Latest

Wakacje nigdzie z zagadkami

Wielu opisuje swoje podróże a mnie już te opisy nieco męczą. Przepraszam - po prostu przebodźcowanie. Życia nie starczy by to wszystko zobaczyć, nie mówiąc już o kosztach i ogólnym zmęczeniu. Warto samemu szukać pomysłów! Można wycieczki two

Instant Sopot

To było szalone zwiedzanie Sopotu. Tak biuro sobie życzyło. Dwie grupy z jednego biura i do tego wielki pośpiech

Ostatni dzień lipca na Westerplatte My Actifit Report Card: July 31 2025

Końcówka lipca przyniosła w końcu ciepły dzień, a to – jak wiadomo – od razu przekłada się na większy ruch turystów. Tak było i tym razem. Do p

Aż w Gdyni z dostawą, czyli cały dzień na rowerz-e

Była taka możliwość to ją wykorzystałem. Po raz pierwszy dostawy zaprowadziły mnie nieco bardziej w głąb Gdyni. Byłem tam może 5 raz, ale jak pisałem po raz pierwszy nie było to przy samej granicy miasta. Tę wycieczkę z dostawą zawdzięczam U

Naprawione

Fotorelacja z krótkiej trasy kurierskiej. Było to głównie sprawdzenie czy nowe klocki hamulcowe są dobrze wyregulowane. Jest OK:

Kurtrackiem po kurorcie. My Actifit Report Card: July 25 2025

Zakupy, kuchnia, lodówka, zegarek, stoper, owoce, mycie - ale w końcu udało się wyrwać z tego szaleństwa na e/rower. Był to najmniej efektywny wyjazd od miesięcy. Po 3 godzinach zarobek był mniejszy niż stawka minimalna. W Oliwie było

Z gitarą wśród zwierząt - My Actifit Report Card: July 24 2846638bd

Na gitarę zachorowałem w liceum. Po prostu marzyłem o górskich biwakach i ogniskach. Na pierwszej imieninowej gitarze napisałem datę 24.07.1998. Dzięki niej wiedziałem od ilu lat gram. Grałem dużo, bo lubiłem grać. Cel osiągnąłem. Już po tyg

Siedlce na rowerze i małe podsumowanie - My Actifit Report Card: July 23 2025

Siedlce to w przypadku tego wpisu dzielnica Gdańska. Całkiem ciekawa. Najładniejszym fragmentem dzisiejszej trasy była ulica Skarpowa. Z niej dwa dzisiejsze zdjęcia. Znajdziecie ją też na Google Maps. A jak dzień dostaw minął? Średnio

Dostawa gitary - My Actifit Report Card: July 22 2025

Sporo zakupów i sklepów czekało na moje odwiedziny. Niby przyjemność, niby obowiązek. Poprzeplatałem to dowożeniem jedzenia. Całkiem sprytnie to zrobiłem. Trzy razy się włączałem do dołożenia i trzy razy nieźle zarobiłem.

Turyści i rowery - My Actifit Report Card: July 21 2025

Tak sobie ustawiłem te dni żeby robić względnie przyjemne rzeczy oraz takie że przynoszą możliwość zarobku utrzymania lub dorobienia. /ten wpis jest dyktowany i stąd dramatyczna interpunkcja/ W dzień oprowadzałem turystów po We

W końcu większa grupka - My Actifit Report Card: July 16 2025

Dwie godziny z kilkunastoma turystami na statku i na Westerplatte. Płynąłem "Czarną Perłą" porannym, pierwszym kursem. Przyjemne było to, że nie było tłoku a zainteresowanie moimi usługami było OK. Rzeczywiście zebrała się spora grupka do op

Spacer, granie i kilka dostaw - My Actifit Report Card: July 15 2025

Po raz pierwszy grałem na instrumencie strunowym podłączonym do prądu. Wow. Nie dziwię się , że tyle mamy gwiazd. Zwykły akord dostaje sam z siebie tła i mocy. Proste trącania strun robią solówki. A grałem jedynie na ukulele, które dla mnie