Nico

Mamy we Wrzeszczu bar Niko, ale dzisiaj tam nie dojechałem. Działo się nic, czyli tytułowe nico.

Pierwsze zlecenie dostałem po prawie dwóch godzinach czekania na różnych ławkach.


Z pierwszej ławki miałem taki widok


Z drugiej taki

Potem pojechałem na murek koło Hali Olivia. Przyjemnie pochylony pod kątem 45 stopni. Tu przydała się wręcz poduszka.

Pierwsze zamówienie w godzinach mojej zmiany. Drugie już zahaczyło o nadgodziny także dzisiaj zarobiłem więcej niż wczoraj. Nie 45 złotych a 59.

Niestety jak są takie słabe dni to zarabia się o połowę mniej.

Kolejne zamówienia nie wpadały także skończyłem szybko pracę.

Po pracy był czas na...rower i plażę. Dzisiaj był prawdopodobnie ostatni dzień lata.

Jutro chyba spakuję termos i książkę. Niby ciężko, ale ostatnio kilometrów robię trzy razy mniej niż zwykle. To oznacza, że klientów i dźwigania tobołów też jest mniej.

Zobaczymy bo jutro ma być jednak chłodniej.


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


6964
Cycling