Dzień błędu mojego systemu

Co za dzień
Słońce nam uśmiech śle (...)

Teraz siedzę nad aplikacją i się okazało, że popełniłem błąd. Wczoraj kwadrans spóźniłem się do pracy (myślałem, że byłem przed czasem). Pomyliłem wtorek ze środą no i dzisiaj po 14.30 byłem zaskoczony, że system ostrzegał mnie bym jeszcze nie kończył pracy.

Wajdeloty/Grażyny w Gdańsku, konkretnie w Dolnym Wrzeszczu

Także nici z moich planów by co drugi dzień jeździć na mniejszych obrotach i dać sobie trochę luzu.

Wajdeloty w Gdańsku, kamienica narożna z ul. Grażyny

Wyszedł rekord. Aż 9 zleceń "grubych", czyli lepiej płatnych. W końcu wpadł pierwszy październikowy napiwek (5+2 zł). Ruch był też duży i stały. Do tego ciągle byłem w okolicach Wrzeszcza a to oznacza właśnie szansę na rekordowe obroty.

Ibidem

Zaczęło się niemal fatalnie jeśli chodzi o kursy. Na szczęście błąd komputera naprawił człowiek i nie musiałem jechać 7 km do restauracji i potem 3 km do klienta. Te zlecenie robił bym chyba godzinę.

Tu wspomniany dalej piknik pod wiszącą... na ul. Wajdeloty

Dzięki supportowi dopięto mi to zadanie i w tę godzinę zrobiłem 2 inne zlecenia. Opłacała mi się taka zamiana.

Zaspa tzw. Lotnia bo to dawniej były hangary lotniska. Istniało tu do 1974. Dzisiaj centrum handlowe

Potem śmigałem z Galerii Bałtyckiej ul. Żołnierzy Wyklętych na Zaspę w tę i z powrotem. Przewyższenia dzisiaj wyszły aż 183 metry i to głównie był chyba wiadukt nad torami.

Widok z bloku na ul. Partyzantów 72 w Gdańsku (dzielnica Wrzeszcz Górny. Skrzyżowanie Żołnierzy Wyklętych i Partyzantów

Pierwsze dwie godziny były dla mnie dziwne bo przez ten czas nie mijałem nawet jednego naszego kuriera. Dziwne bo byłem na najpopularniejszych miejscówkach i skrzyżowaniach w naszej pracy.

We Wrzeszczu można znaleźć takie smaczki

Czas na mały piknik miałem dopiero po 2 godzinach pracy. Ulica Wajdeloty. Gdybyście byli kiedyś w Gdańsku to polecam tę ulicę na spacer oraz na obiad. Duży wybór przyjemnych miejsc z dobrą kuchnią.

Kościół garnizonowy we Wrzeszczu na ul. Matejki. Zmienia swoje wezwania. Dawniej to był jeden z 3 Piotrów i Pawłów. Teraz Matki Odkupiciela

Stówkę PLN przebiłem już przy ósmym zleceniu. W końcu też trafiło się mi zlecenie podwójne. Ostatnio ich mało. Może coś przestawiono w algorytmach?

Sobótki we Wrzeszczu

Trudne to było zlecenie bo do drugiego musiałem pędzić by mieć 3 zł więcej za lepsze godziny. Liczyła się każda sekunda a te musiałem nadrabiać i to bardzo. Dlaczego? Bo poprzednie zlecenie było na 9 piętro. Jeden problem - winda nie działała. Kardio, szybki krok, smacznego i bieg w dół. Po drodze zdjęcie z szóstego chyba piętra.

Ostatnie zlecenie do klimatycznej kamienicy we Wrzeszczu.