Pierwsze drugie trzecie

Pierwsze zlecenie było wkurzające. Niby sytuacja idealna bo włączam się do pracy z domu. Na dojazd do bliskiej restauracji mam 10 minut. Problem w tym, że w restauracji spóźnili się prawie 20 minut i musiałem czekać jak ten kołek. U klienta też byłem przez to spóźniony. Klient z bloku w którym jeszcze nie byłem. Miałem nadzieję na widoki z wyższych pięter, ale niestety korytarze były bez okien.

Drugie zlecenie z tej samej restauracji. Tym razem nie jechałem w stronę Żabianki, ale na Przymorze. Normalny kurs z tych średnich.

Trzecie zlecenie przyjemne bo krótkie. Tym razem te 12 zł zarobiłem w jakieś 20 minut, a poprzednie zlecenia w 50 i 25.

Widoki najlepsze były dzisiaj z falowca. Zza białych bloków fajnie kontrastowało morze.


Gdańsk, Obrońców Wybrzeża


Falowiec - zdjęcie pokazuje tylko połowę bloku, adres ten sam co zdjęcia wyżej


Dziwnie się jedzie na 10 piętro gdy w windzie jest tylko 9. Tu śmierdziało fajkami. Widziałem tego niecierpliwego pana, który musiał zapalić już tu


Gdańsk, ul. Majdera, tu były ładne ruinki, ale przyszedł na nie czas


Blok który deweloper nazwał wieżą... Miałem nadzieję na widoki z góry, ale okien jednak nie było


Trzy dychy do kieszeni, dycha na podatki


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


5641
Cycling