Raport bez fajerwerków

Z ciekawych miejsc byłem dzisiaj na jednej z ładniejszych uliczek Oliwy. To ulica Alfa Liczmańskiego. Brukowana, spokojna uliczka z domami z początku XX wieku. Mam tylko dwa zdjęcia dzisiaj:


Dawny dom gdzie mieszkali Liczmańscy. Dzisiaj ulica Alfa Liczmańskiego

Tak, tak. Ten przedwojenny działacz polski w Gdańsku miał na imię tak samo jak ten puchaty ufol z serialu.

Był harcerzem i organizował życie Polaków w "Wolnym" Mieście Gdańsku. Zapłacił za to życiem w czasie wojny. Od razu aresztowany po wybuchu wojny i zesłany do Stuthoffa. Tam zabity przez ówczesnych Niemców.


Liczmańskiego w Gdańsku, dzielnica Oliwa

I tyle. Poza tym były te same ławeczki co zwykle i spokojne kręcenie.

Widziałem np jak malują nową reklamę. Dzięki uchwale krajobrazowej szmaty na niektórych blokach zastępowane są przez reklamowe murale.

O tak się nudziłem:


Za mną budynek z Chłopskiej 7 - rok starszy ode mnie


... i wyższy o 58,2 metra

Zrobiłem tylko 5 zleceń i to jest o jakieś 4 za mało. Ruch mimo piątku był mały.

Na początku zapowiadało się dobrze. Pierwsze zlecenie dostałem niemal od razu. To ta trasa na mapie najdalej na południe. Zlecenie dość ciężkie nawigacyjnie bo nie ma opcji skrótu.

Drugie zlecenie długo nie chciało przyjść. Czekałem pół godziny a może i dłużej. Zlecenie na ulicę Liczmańskiego o której pisałem. Dość dalekie.

Po 15 minutach dostałem 3 zlecenie i tu zaczęły się małe problemy z rowerem. Gdy w torbie miałem już jedzenie to spadł mi łańcuch. Tak go nasmarowałem rano, że spadł. Brudna robota.

Udało mi się w 5 minut to ogarnąć. U klienta byłem minutę spóźniony. Na szczęście koło domu klienta była stacja naprawcza także w pośpiechu naciągnąłem tam łańcuch.

Od razu dostałem kolejne zlecenie. Z dość dalekiej restauracji bo aż z Oliwy. Tam musiałem znowu ogarnąć oświetlenie bo ciągle mi strajkuje tylna lampka. Czemu teraz wszystko jest plastikowe?

Na kolejne zlecenie czekałem ponad pół godziny. Wiadomo już było, że dostanę wyrównanie za mały ruch.

Gdy wracałem już do domu to dostałem zlecenie by pojechać na Wejhera. Cała przyjemność, siły miałem, droga dość przyjemna.

Sąsiadka mnie pytała, czy przez te protesty da się w ogóle pracować. Dla roweru to żaden problem. Niemal wszystko da się ominąć.

Tabelkę tu zamieszczę, bo sam jestem ciekaw czy wyszło chociaż 19 zł/h:
Opera Zrzut ekranu_20201030_184106_docs.google.com.png
Nie zgadłem. Było znacznie słabiej. Na czysto zarobiłem tyle co się zarabia za przewiezienie mebli 10 km

Mapkę też wkleję:

Opera Zrzut ekranu_20201030_163859_www.strava.com.png
Leniwe 30 km


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


9509
Cycling