Tempo wycieczki i nadmorskie fotografie
Ciężko jakoś
Niestety forma znikła i dzisiaj od początku jeździło mi się źle. Ciężkie nogi plus nieprzyjemny wiatr.
Podobała mi się uliczka Pelplińska na Żabiance z racji że zupełnie nie wiedziałem o jej istnieniu.
Zaciekawiła mnie też winda w bloku na ulicy Śląskiej z 1961 roku. Ledwo jechała choć w 2006 przechodziła remont. Ta pierwsza data jest jednak dobrą wskazówką co do tego kiedy wybudowano blok.
Nie wiedziałem też, że z ulicy dr Gaulle'a okna wychodzą bezpośrednio na park.
Opis pracy:
Pierwsze kursy były dość dalekie bo z Oliwy na Garnizon i VII Dwór. Stąd (by rozstrzał był większy) posłano mnie na Żabiankę. Z Żabianki znów na Garnizon i po tym nastąpiła półgodzinna cisza.
Tak też na czacie pisali koledzy. "Macie coś? U mnie nic." Nicość trwała jakieś pół godziny. W tym czasie kolega potwierdził mi, że jazda w śniegu 3 dni temu była jakieś 4 razy bardziej męcząca niż zwykle.
Czwarte zlecenie to był przejazd na Przymorze. Widać dzisiaj system wysyłał mnie po północnych rubieżach Gdańska. Tu ludzie nie wiedzieć czemu zamawiają z dalszych restauracji niż we Wrzeszczu.
Jakby zaczęło się coś dziać bo piąte zlecenie miałem także na Przymorzu.
Szóste kazało mi zawrócić i jeździć między Żabianką a Przymorzem.
Siódme zlecenie mnie przelicytowało. Planowałem zakończyć pracę na skrzyżowaniu i tam włączyć przycisk offline. Stety-niestety szybciej wpadło zlecenie z Zaspy. Znowu dość daleki przelot. Droga była ciężka bo jechałem przez działki po niemal belgijskim błocie pośniegowym.
Kolejne zlecenia to już z mojej strony były takie "przedłużki". Klikałem opcję zakończ po zamówieniu a jak dojeżdżałem to cofałem tę opcję. Dostałem dzięki temu ósme zlecenie. Jak już jestem poza domową parafią to nie ma co się wyłączać. A nuż trafi się szczęśliwy powrót?
Ostatnie dziewiąte zlecenie było już na prawdę ostatnim. Wolałem nie kusić losu. Zakończyłem na Zaspie a kto wie gdzie system by mnie wysyłał gdybym jeszcze miał chęci.
Krokomierz nie wiedzieć czemu po 2 godzinach przestał działać. Kroków było mniej więcej tyle co wczoraj. Nie szkodzi. Bardziej żałuję, że kasa z dzisiaj była o 31 złotych niższa niż wczoraj choć jeździłem dokładnie tyle samo.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io