Gdańska fotorelacja historyczno-reporterska

Na początek relacja a może mini reportaż z życia miasta.


Manierystyczne płaskorzeźby nawiązujące do przeszłości miasta. Sentencje: Żeglowanie jest koniecznością / Życie nie jest koniecznością (Navigare necesse est, Vivere non est necesse). Łacińskie sentencje akurat wyrzeźbiono z błędem


Ulica Długa


Ulica Sadowa, ale część zupełnie na uboczu nad opływem Motławy. Dojazd po płytach koło stadionu żużlowego. To jest skraj Dolnego Miasta



Okolice ulicy Sadowej, które mnie dzisiaj zadziwiły, że takie osiedle powstało za takimi krzakami


Widok na Starą Motławę w kierunku południowym - tym mniej popularnym. W drugą stronę widać wszystkie bramy, Żurawia i statki. Tu ruiny dawnych spichlerzy na Wyspie Spichrzów.


Boczne wejście na Długi Targ. Po lewej kamienica Connertów/Schummanów - tu lata temu robiłem kurs przewodnicki. Na wprost Ratusz Głównego Miasta z zegarem z łacińską inskrypcją "Cieniem są dni nasze"


Ulica Toruńska a za nią widać najwyższy z istniejących w Gdańsku bastionów. To Bastion Żubr - po niemiecku nazywał się on Maidloch co raczej z żubrem nie ma nic wspólnego. Bardziej loch dziewic.


Muzeum II Wojny Światowej oraz ulica Wałowa. Te samochody czekają w kolejce na badanie covidowe.



Dawny kościół św. Ducha, który obecnie jest salą gimnastyczną


Miejsce gdzie zginął niejeden. Na pierwszym planie tablica upamiętniająca prezydenta Adamowicza. To w tym miejscu stała scena gdzie śmiertelnie go ugodzono nożem. Na drugim planie Katownia gdzie na wysokości pierwszego piętra był podest gdzie odbywały się publiczne egzekucje


Mały gdański Malbork. Niemcy lubili tak budować. Neogotyk to był "ich" styl. Tu ciekawy jest kształt budynku, który po drugiej stronie jest budynkiem Banku (piękne neorenesansowe zdobienia)


Widok tylko na szczyty dwóch budynków z figurkami na górze. Po lewej Dom Bractwa Św. Jerzego ze świętym Jerzym zabijającym smoka a po prawej Brama Złota z figurami Rozsądku, Pobożności, Sprawiedliwości, Zgody, Pokoju, Wolności, Bogactwa i Sławy.


Jedna z ciekawszych baszt z racji na to co z nią zrobiono po wojnie. Baszta Narożna to baszta z 1343 roku od której w Gdańsku zaczęła się budowa średniowiecznych fortyfikacji. Była to baszta pusta, gdzie od strony wewnętrznej były stanowiska strzeleckie. Po to w sumie tworzono baszty. Po wojnie zabudowano ją mini-blokiem i tak od zewnątrz mamy gotyk a od wewnątrz modernizm.


Gdańsk Stare Miasto, czyli część Gdańska, która po wojnie nie została wiernie odbudowana. Róg ulicy Heweliusza i Rajskiej.


Wnętrze Galerii Madison - centrum Starego Miasta. Jego część to przed wojną był Targ Kaszubski, no ale jak pisałem Stare Miasto nie zostało wiernie odbudowane (w odróżnieniu od Głównego Miasta)



Ulica Złotników choć kamienica ma adres ulicy Szerokiej. Te podcienie to nie średniowiecze, a wnętrze kamienicy bardziej przypomina blok z lat 50. Wieża bazyliki mierzy 82 metry. Przez wieki najwyższy obiekt miasta



Na koniec zwykły blok z ulicy Leczkowa we Wrzeszczu. Niby nic, ale jednak jako dostawca czułem się jakbym zwiedzał co najmniej jakieś muzeum. Ten blok nie ma balkonów a układ w środku ma jakby był kiedyś akademikiem. Długie klatki schodowe wzdłuż okien, odrębne klatki schodowe z windami. Aż się prosi wstawić recepcję.


Wrzeszczański budynek Zarządu Dróg i Zieleni

Teraz czas na kurierskie podsumowanie dnia.
Było bardzo słabo. Dzisiaj wyjątkowo jeździłem jako kurier na grafiku, który musiał przez ponad 4 godziny przyjmować zlecenia. Przez to właśnie znalazłem się 8 km od domu w centrum Gdańska. To samo w sobie nie jest złe, złe jest to, że tam był także mały ruch a samemu dobierając zlecenia zarobiłbym najprawdopodobniej więcej.

Opera Zrzut ekranu_2021-03-24_202758_docs.google.com.png

Opera Zrzut ekranu_2021-03-24_172458_www.strava.com.png


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


17342
Cycling