Gdańskie lungo
3x
Niespodziewanie dzisiaj aż 3 razy wyjeżdżałem na dostawy.
Trzaśnięte dzisiaj zdjęcia:
Osiedle Garnizon, ulica Słonimskiego
Oliwa, między ulicą Asnyka a Obrońców Westerplatte
Przymorze, ulica Krynicka. Widok w stronę Oliwy gdzie stoi biurowiec dzisiaj podświetlony serduszkiem
Na początku miałem tylko 3h i było naprawdę słabo bo zrealizowałem w tym czasie tylko 4 zlecenia. Już pierwsze zlecenie było "miną" bo po 15 minut czekania w barze sałatkowych okazało się, że zlecenie anulowano. Kolejne wpadło od razu, no ale 20 minut było na straty. Potem było czekanie, potem dwa zlecenia, znowu czekanie, zlecenie i na koniec pauza. Jako że pauza się przeciągała to wróciłem do domu.
Po takim jeżdżeniu to myśli są jasne. Trzeba się przerzucić na jeżdżenie rekreacyjne. Machnąć ręką na zarobki, czekać na lepsze czasy i zająć się czymś innym. Dzisiaj w ramach tej rekreacji w czasie pracy np. kompletowałem kolejne zaułki Zaspy (wandrer.earth).
Potem niespodziewanie jedzenie zamówiła moja Żona. Mamy teraz fajną opcję odrzucania zleceń także ze spokojem czekałem w domu czy to zlecenie z pobliskiej restauracji wpadnie mi. Wpadło mi :)
Jak już było ciemno to miałem 1,5h na mały rozruch. Długo czekałem w domu na pierwsze zlecenie, ale kolejne już były "normalne". Wyszła przyjemna nocna przejażdżka. Nocą jest jakoś inaczej. Ciszej i puściej.
Dzienne jeżdżenie - tylko 4 zlecenia. Widać jak zwiedzałem Zaspę
Wieczorna przejażdżka z 3 zleceniami. Najpierw Przymorze, potem Żabianka i na koniec ulica Szczecińska, czyli przyjemnie bo blisko domu
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io