Gdańskie lungo
Wielki Piątek czy tłusty czwartek?
Kiedyś myślałem, że w takie postne dni ruch w branży delivery będzie mniejszy. Gdzie tam...
Pierwsze odpalenie, czyli pierwsze zarabianie dzisiaj to był ideał. Przyjemna jazda, krótkie kursy i przede wszystkim było ich dużo. Przed świętami ludzie widocznie zamawiają więcej. Dziwne. Może ludziom się pomylił tłusty czwartek z Wielkim Piątkiem? Nie wiem, ale skorzystałem z tej pomyłki.
Widok z falowca na ulicy Rzeczpospolitej 1. Po prawej falowiec na Kołobrzeskiej - ulica Kołobrzeska to poprzeczna ulica przecinająca skrzyżowanie. Byłem dzisiaj w tym środkowym, szarym wysokościowcu na środku zdjęcia. Pani nie podała tam piętra i przez to zwiedziłem 4 piętra
9 zleceń w ciągu niecałych 3 godzin to świetny wynik. Aż 7 z nich było lepiej płatnych. 37 zł/h to lepiej nawet niż stawka za kładzenie bruku.
Potem odpaliłem się (tzn. włączyłem aplikację i wsiadłem na rower) jeszcze wieczorem. Wieczorem już nie było tak kolorowo. Wręcz słabo. W ponad dwie godziny trzy zlecenia. Kursy za to dość przyjemne bo dwa w nadmorskie okolice. Gdy już było ciemno to znalazłem się w Brzeźnie. Chyba nigdy tu nie byłem po ciemku. Czułem się jak w zupełnie innym mieście.
Pierwszy wyjazd. To było naprawdę rekordowe tempo. 37 zł/h to niespotykany wynik, zwłaszcza jeżdżąc rowerem
Pod wieczór było już znacznie gorzej, za to pojeździłem sobie po nadmorskich okolicach
Tu pokazuję tabelkę po pierwszym wyjeździe. 3,3 zlecenia na godzinę (wow), Krótkie zlecenia po 3 km. Poniżej dla porównania jak to wygląda po nieudanym wieczorze gdy zleceń było jak na lekarstwo.
Z 37 zł/h zrobiło się 28 zł/h - to i tak 4-5 złotych więcej niż zwykle. Długość zleceń zbliżyła się do średniej a liczba zleceń na godzinę jest już po prostu dobra a nie wyśmienita
_This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version [here on actifit.io]
(https://actifit.io/@racibo/actifit-racibo-20210402t193640577z)_