Nieprzyjemnie jakoś, ale wieczorna przejażdżka to naprawiła

Jednak 6 godzin na rowerze to dużo. Dzisiaj byłem jakby wyprany z sił. Do południa jeździło mi się kiepsko. Wynik finansowy też był słabszy niż zwykle. W sumie nie wiem dlaczego bo kursy nie były złe.

Automaticky přeložený text naleznete zde / English translation here

Padało i to kilka razy, do tego sytuacja zmieniała się co godzinę.
Jeszcze nigdy w czasie pracy tyle razy nie zdejmowałem i zakładałem spodni przeciwdeszczowych. To chyba było takie męczące.

Ostatnie zlecenie też felerne bo ci z tego że blisko jak w restauracji musiałem czekać na paczkę prawie 20 minut.

Pod wieczór wyjechałem jeszcze raz i było całkiem przyjemnie. 3 zlecenia to nie dużo, ale najważniejsze że było przyjemnie.

Dzisiaj ludzie głównie zamawiali z oliwskiej naleśnikarni.


Zacząłem tam gdzie wczoraj skończyłem. Ulica Karpacka w Oliwie. Na pierwszym planie zieleń cmentarza a dalej chmury nad Oliwą


Ulica Macierzy Szkolnej w Gdańsku. To jest granica dzielnic Oliwa i VII Dwór. O tej drugiej mało kto słyszał bo miasto podzielono aż na 35 dzielnic. Na wprost uniwersytet


To już zdjęcia z popołudniowej przejażdżki. Ulica Tetmajera i Grottgera w Oliwie. Między stare domy wepchnięto dwa 4-piętrowe bloki


Miałem trochę czasu to w końcu na spokojnie popatrzyłem na ekopark w kampusie uniwersyteckim w Oliwie


Pomnik Macieja Płażyńskiego. Nie wiem czy tym pomnikiem nie zrobiono mu trochę krzywdy. Inna sprawa, że trudno w pomniku przekazać osobowość, grymas i spojrzenie. Tu średnio to wyszło. Dałbym 3/10

1622229883956.png

1622229754144.png


Charakterystyczny budynek biblioteki Uniwersytetu Gdańskiego. Te kapsułki to pokoje pracy indywidualnej. Mają podobno przypominać zakładki od książki. Cały budynek ma przypominać książkę.


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


15010
Cycling