Trzynastkę rzucili to pojechałem

Trzy zdjęcia z dzisiejszego kręcenia kołami roweru:
Český překlad, но може да има и български превод and even into a language from the far west


Taki bajer w windzie na ulicy Wita Stwosza w Oliwie. Winda zwracająca energię do sieci

Widok z bloku na ulicy Wita Stwosza. Na pierwszym planie budynki uniwersyteckie, na drugim planie biurowce Oliwy, na lewo od nich czerwone dachy Oliwy, po prawej w oddali morze


Miałem daleki kurs z Zaspy na Przymorze. Miałem tam dojechać do 15:15 także włączyłem nawigację by zobaczyć czy ten czas na się odrobić. Udało się i co? I tak musiałem czekać bo restauracja nie była jeszcze gotowa.

Rzucili trzynaście za zlecenie (+4 zł) to na niecałe dwie godziny wybrałem się na rower. Dobrze spędzony czas. Na trasy nie narzekam.

Popełniłem kilka błędów. Raz zapukałem nie do tych drzwi co trzeba. Może się człowiekowi pomylić od tych wszystkich numerów. Tym razem był to blok 52 mieszkanie 54, piętro 10. Zapukałem pod 52, ale na szczęście nikt nie otworzył a ja zorientowałem się w swojej pomyłce. Klient pewnie też by zareagował bo otworzył dolne drzwi domofonem.

Potem zagubiłem się w bloku w kształcie podkowy na Skarżyńskiego. Byłem tam nieraz i niestety włączył się automatyzm. Tam klatki B-F mają oddzielne wejście z furtką od klatki A. Na szczęście klient wyszedł na dół bo chyba widział, że orbituję wokół bloku.

Ciekawa sprawa jest z organizmem, siłą i tym jaki wpływ na to ma psychika. Widzę to co dzień.

Dzisiaj po 2 godzinach normalnej jazdy rowerem czułem się OK. Do ostatniego zlecenia jechałem szybko by zmieścić się w tych lepiej opłaconych godzinach. Dobrze mi się jechało. Jak tylko dostarczyłem ostatnie zlecenie i postanowiłem wracać do domu to od razu poczułem zmęczenie i ten kawałek wracałem jakbym był po premii górskiej w jakim Tour de France.

Screenshot (44).png

Screenshot (43).png
Opłacało się


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


10000
Cycling