Gdańskie lungo
W końcu łatwa praca + pierwszy fizyczny zakup za ~tokeny
W końcu miałem dzień na przyjemne kręcenie na rowerze. Cel był taki by trochę pojeździć. Nie za dużo bo jutro mam być w formie. No i udało się.
Blok w kształcie fali na ulicy Kołobrzeskiej w Gdańsku
Po raz pierwszy od dawna dostarczałem jedzenie dłużej niż dwie godziny no i było przyjemnie. Pogoda optymalna. Lekka mżawka i ciepło. To lubię.
Zdjęcie z górnego piętra falowca na Kołobrzeskiej. Dzisiaj marna widoczność. Nawet nie było widać morza a to ledwie 2 kilometry stąd.
Ludzie wtedy dużo zamawiają a Warszawa jak patrzy w deszczowe prognozy to podnosi nam stawki. Dzisiaj cały czas miałem 12 zł/zlecenie. Zrobiłem 9 zleceń. W zasadzie wszystkie bardzo wygodne bo okolicach "podwórka". W połowie zrobiłem sobie przerwę na kawę, poczęstunek (rabunek) i odwiedziny rodziców. Po przerwie jeździłem nawet dłużej niż chciałem. Motywował mnie licznik. Chciałem przekroczyć 100 zł/brutto. Udało się to zrobić po 4 godzinach jazdy.
Dodatkowo przyszła paczka z pierwszym "krypto-zakupem". Talon z allegro obniżył mi cenę za ten sprzęt po lewej, który będę testował pojutrze. Zastąpi tego po prawej. Spora w tym zasługa @hallmann i jego poradnika.
Stara Oliwa i szklana wieża
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io