Gdańskie lungo
Wycieczka strącona
Kolejna oprowadzana wycieczka i trochę wolnego się zapowiada. Będzie też nowe miasto na mapie "Oprowadzałem ludzi z tych miejsc".
Tym razem była typowa wycieczka pt: zobaczmy w jeden dzień jak najwięcej. Efekt takiej wycieczki to wieczny pośpiech, spóźnienie na starcie i odkładanie planów na przyszłość bo czas kierowcy nie jest z gumy.
Przed takimi wycieczkami mam reisefieber. Jest dużo niewiadomych. Nie wiadomo jaka to będzie grupa, czy uda się uniknąć zbędnych przerw wydłużających wszystko niemiłosiernie? Dzisiaj zanosiło się na przykład na kilka czasów wolnych na jedzenie. Spóźnienie przekreśliło te plany.
Zimno było niemiłosiernie, ale są dwie nowe zalety:
- nowe nagłośnienie działa bez zarzutu, jest kilkukrotnie lżejsze od starszego,
- to była chyba pierwsza wycieczka w tym roku po katedrze w Oliwie no i pierwszy raz zaczynałem gdzieś koło domu.
Dość dobrze mi się oprowadzało w sumie. Szybko oznacza bez dygresji, bez wgłębiania się w niuanse itp.
Fotorelacja:
Katedra Oliwska - schodkami w dół bo cystersi chcieli skromnie
Ulica Cystersów w Oliwie - w końcu są kontrapasy dla rowerów. Długo to trwało, ale się udało
Pomnik Obrońców Wybrzeża na Westerplatte z 1966 roku. W sumie ma coś kultowego bo sprzedawane są pamiątki o takim kształcie
Tu widać, że było zimno
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io