Gdańskie lungo
Ciągłe podnoszenie poprzeczki
Były dwa dni odpoczynku od pracy. Tak sobie wybrałem, mogę, to korzystałem.
Jeśli chodzi o naszą Poprzeczkę to przypominam, że za 2 dni rusza niesamowita świąteczna edycja, która od poprzednich będzie się różnić... nazwą miesiąca. Zamieszczę stosowny wpis.
Dzisiaj w planach było porządne jeżdżenie na rowerze tak by trochę nadrobić weekendowe straty. Przy okazji być może uda się zrobić 29000 kroków.
Jeszcze przed pracą w naszej aplikacji "Wielki Brat Kurierów" zaproponował mi kolejną poprzeczkę. Zrób 20 zleceń do końca dnia a dostaniesz dodatkowe 60 zł - powiedział. Czyli zawiesił poprzeczkę na wysokości 20 zleceń i powiedział: Skacz!
Jak dotąd 20 zleceń zrobiłem w życiu 2 lub trzy razy. Także szansa była, no i od razu napiszę że się udało.
Była jeszcze jedna poprzeczka do pokonania. Kup proszę herbatę z szałwi - usłyszałem od samej Królowej. Tu raczej poległem. W dwóch sklepach nie dostałem. Tę poprzeczkę straciłem, ale w sumie zostało mi to wybaczone bo w szafce znalazła się szałwiowa zguba.
Dzisiaj był dzień jakie lubię jeśli chodzi o jazdę jako kurier. Może nie uwielbiam, ale nauczyłem się lubić. Padało dużo, ale z przerwami. Deszcz a nie śnieg.
Spodnie przeciwdeszczowe poszły w ruch. Do tego lekkie pod spód. Świetnie mi się w nich jeździ. Lepiej niż w zimowych z ociepleniem. Może to dlatego, że w tym roku jest co robić. Nie ma długich minut czekania na ławeczkach.
Kolejna sprawa to odpoczynek od telefonu. Nie da się zupełnie odstawić piórnika, bo to nasze centrum dowodzenia. W czasie deszczu chowam go jednak w kieszeń. Mniej jest zerkania na mapę, czytania socjalmediów na przystankach itp.
Tak więc jeździłem i jeździłem. Jak tak jeździłem to spadł mi nasmarowany łańcuch, ale go założyłem naciągając nawet łańcuch (w zasadzie to jest przesuwanie koła).
Wyjątkowe w dzisiejszym jeżdżeniu było to, że brałem wszystko co leci. Możemy ignorować niepasujące nam propozycje zleceń. Mi dzisiaj pasowały wszystkie. Nie kręciłem nosem. Było kilka zleceń "średnich", ale chciałem zarabiać a nie czuwać. Dziwne, bo to pierwszy raz od pół roku gdy tak zgadzałem się z algorytmem.
Rzucało mną po rewirze jak szmatą ;) tyle że po 2,3,4 godzinach okazało się, że zarabiam 40 zł/h. Tego jeszcze nie grali. Aż mi się wierzyć nie chciało.
Tak się dokulałem do 15 zleceń. Wtedy wiedziałem, że liczba 20 jest osiągalna i trzeba ją zrobić. Co do Poprzeczki 29000 kroków to nie było jeszcze pewne (było wtedy 21 tysięcy).
O 17 ruch się znacząco zmniejszył. Mi zostały do zrobienia 2 zlecenia. Pół godziny czekania pod wiatą, w galerii i w końcu wpadło. Po nim następne - ostatnie, upragnione. Na deser wziąłem jeszcze zlecenie w Oliwie. Dzięki temu do domu miałem z górki. Wtedy okazało się też, że przekroczyłem barierę 29000 kroków. Więcej nie zamierzam. Grudniowe progi będą na początku miesiąca przyjemniejsze.
Chyba rekordowy dzień, jeśli chodzi o zarobki. 259 zł plus 60 zł bonusu daje 41 zł/h. Jutro taka sama premia, ale chyba już nie dam rady. 66 km to dla mnie trochę za dużo. Sportowcem nie jestem.
Na koniec coś łatwiejszego. Fotorelacja:
Pętla tramwajowa na Zaspie. Taka modernistyczna ona jest bo tramwaj ucieka tunelami ze środkowego pasa osiedlowej autostrady. No i są schody i tunel.
Przejście dla pieszych przez ul. Rzeczpospolitej. Jedno z najgorszych - nieraz wolę wybrać zmorę rowerzystów czyli tunel. Na tym przejściu trzeba czekać jakieś 2 minuty by przejść na drugą stronę
Koło godziny 15 zrobiło się dramatycznie jeśli chodzi o pogodę. Białe akademiki były szaro-ciemne. To ulica Kołobrzeska na Przymorzu.
Ostatnie zlecenie z premią dostarczyłem przez te drzwi na ul. Do Studzienki 3
Al. Grunwaldzka we Wrzeszczu. Ten podświetlany krzyż z daleka wyglądał jakby to był kościół a to... biurowiec. Podświetlono na nim chyba szyb windowy a poprzeczna poprzeczka to reklamy
Na koniec po 7 godzinach i 46 minutach jazdy zrobiłem sobie zdjęcie jako dowód, że żyję
Ten wykres najlepiej pokazuje jak mi się dzisiaj jeździło. Poziom 40 zł/h to na prawdę były "żniwa". Przynajmniej tak mi się trafiło. Widać też jak słabo w porównaniu do tego wygląda czas w szóstej godzinie pracy
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io