Po śniegu da się jechać

Da się jeździć, ale trzeba uważać. Każdy łuk, każde nierówności trzeba pokonywać w skupieniu. Jakbyśmy wieźli koszyk jajek. Przez to jazda jest dłuższa niż zwykle.

Śniegu było może 2 centymetry, ale co godzinę dosypywało nowe warstwy.

Ruch był duży, ale tempo realizacji zleceń na rowerze już nie koniecznie. Do tego zmęczenie większe.

Podwyższyli nam stawkę za zlecenie o złotówkę, do tego ciągle działa premia za 20 zleceń wykonanych w czasie dnia.
Po 8 zleceniach jednak odpuściłem. Tempo nie te, zmęczenie większe.

Odpuściłem i bardzo się z tego cieszę. Nie ma co się dawać sterować przez korporacje.

Dzięki temu miałem czas na zakupy świąteczne a po południu rozwoziłem paczki dla potrzebujących z ramienia rady dzielnicy. Autem. Bardzo podobna praca do tej którą robię od 2 lat.

scrnli_20-12-2021_22-13-04.png
Niby nieźle, ale męcząco

scrnli_20-12-2021_22-10-37.png
Ten zachodni Wrzeszcz (czyli Brętowo) to był najcięższy odcinek bo trochę pod górkę

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


20/12/2021
20034
Cycling, Daily Activity, Shopping