Tempo wycieczki i nadmorskie fotografie
Jak taksiarz
Nic odkrywczego chyba tu nie będzie.
Miałem po żonę do pracy przyjechać to wcześniej jeździłem 3 godziny jako kurier. Mogłem w sumie dłużej, ale może tak lepiej.
Kursy były wyjątkowo krótkie jak na auto. Rowerem też dał bym radę. Korzystałem ze zmotoryzowania i wybierałem brukowane uliczki (Czerwony Dwór, Mściwoja).
No i kolejny raz potwierdza mi się, że autem najlepiej jeździ się bez nawigacji. Dużo mniej danych w głowie.
Większość dzisiejszych zleceń była łączona. Zarobek wyszedł całkiem niezły. Strefa po której jeździłem była przyjemna bo bez większych kłopotów parkingowych i bez korków.
Śląska siedemdziesiąt coś
To też ulica Śląska, ale jej zachodnia część
Spytałem o ten wschodni napój mango-lassi? Jakoś tak. Konkretnie o tym mleka. Niestety krowie. Bardzo mi smakował ten napój, gdy miesiąc temu poczęstowali mnie nim hindusi.
Dzisiaj też mnie poczęstowano, ale tym razem na Przymorzu.
142 złote brutto w 3 godziny. 31 km.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io