Gdańskie lungo
Za szybko (16807 stepsów 7 januara)
Tytuł to gra słów.
Dobrze się dzisiaj jeździło. Przyjemność ruchu, aktywny wypoczynek, odpowiednia moc.
Wszystko w rowerze działało. Mogło być inaczej - temperatura zero/jeden na plusie. Udało się. No poza jedną rzeczą...
Ruch jest wyraźnie mniejszy niż w 1829 roku. Wróć. W grudniu 2021 roku.
Przez to na pierwsze zlecenie czekałem wyjątkowo długo. Ponad 2 godziny! Na szczęście czekałem w ciepłym mieszkaniu. Trzy kursy po 9 km mnie nie interesowały. Na rowerze to się zupełnie nie opłaca. Wiadomo już było, że dzisiaj nie będzie żniw.
Pierwszy kurs w końcu. Na samą północ Gdańska. Pierwszy raz na recepcji małego biurowca dostałem kartę gościa. Trzeba było jej użyć w windzie.
Drugie zlecenie było tytułowe. Przy manewrach rowerowych (przyhamowanie, noga przez ramę itp.) uderzyłem kolanem w telefon na uchwycie. Wypiął się, poleciał w górę i spadł na chodnik.
Tak teraz wygląda:
Niby nie ma tragedii, ale coś czuję, że przy deszczu mogło by się już coś z tym sprzętem dziać (tak miałem jesienią). Podjechałem do serwisu - wymiana szybki plus szybka hydrożelowa to koszt 350 złotych.
Także najbliższe dni jeżdżę na szybkę. Przy dorywczej jeździe to niestety będą jakieś 4 dni pracy.
Szkoda, że nie ma już mniejszych, przyzwoitych telefonów (4-5 cali) za około 500-700 zł. Rozmiar powyżej 6 cali jest dużo gorszy w chwycie i to się na mnie ostatnio mści.
Kolejne kursy zaprowadziły mnie na kolejno: Zaspę, Przymorze, Zaspę, Wrzeszcz, Zaspę, Wrzeszcz, VII Dwór i na koniec Przymorze.
Jeździło się na prawdę przyjemnie. Taki wysiłek w sam raz. Bez szaleństw, ale też bez ociągania się.
Gdańsk, dzielnica Przymorze, ulica Prezydenta Kaczyńskiego (d. Dąbrowszczaków) 22.
Gdańsk, dzielnica Przymorze, ulica Kołobrzeska na wysokości bloku nr 23.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io