Gdańskie lungo
Jedna trzecia - Śródmieście
Pierwszy dzień oprowadzania trzydniowej wycieczki. Sympatyczna grupa średniej wielkości. Luźna forma zwiedzania wskazana z racji na chęć odpoczynku młodzieży.
Pierwsze moje zadanie to było towarzyszenie im w Muzeum II Wojny Światowej. Dzisiaj był dzień bezpłatny, także zwiedzanie indywidualne. Ciągle czekam na kurs przewodnicki po tym obiekcie. Może po latach się w końcu doczekamy?
Następnie pokazanie młodziezy najważniejszego symbolicznie pomnika w Gdańsku. Upamiętnia rzecz wielką - początek rozkruszania betonu komunizmu w Polsce. Postawiony w 1980 roku Pomnik Poległych Stoczniowców w 1970 roku. Następnie spacer przez Stare Miasto na Główne Miasto z najważniejszymi obiektami po drodze.
Po świętach świetnie było się ruszyć. Dobrym wyborem był rower jako środek komunikacji. Krokomierz świąteczne wskazania przebił "milardkrotnie".
Wracając wstąpiłem do terenów stoczni zobaczyć 130-letni młot w kuźni.
Rower umożliwia takie szperanie i zaglądanie do przeróżnych zakamarków miasta. Przejeżdżałem też ulicą Malarzy, która jeszcze niedawno była wewnętrzną ulicą stoczniową.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io