
Van Multisensor Gogh
Dzisiaj byłem na ciekawym wykładzie o dawnym sierocińcu w Gdańsku.
Dla ciekawych- adres to... ul. Sieroca.
Budynek powstał w 1699 roku. Dopiero.
Dlaczego?
Wszystko przez trudną sytuację i kryzys w mieście po trudnym czasie wojen że Szwecją. Okazało się że do miasta ściągali ochoczo żebracy, a dominujących tu protestantów to oburzało.
Tak uproszczając to katolicy tolerowali żebraków, uważając, że to okazja do miłosierdzia. Protestanci woleli działać w sposób zorganizowany. Dlatego po latach prób powstał właśnie sierociniec.
Dawna jego nazwa to Dom Dobroczynności. Fakt faktem, że przede wszystkim mieli tu trafiać żebracy z miasta, którymi tu się zajmowano.
Było to w zasadzie więzienie dla nich. Przemoc była na porządku dziennym, a nauczyciel-zarzadca w swoim gabinecie na ścianie miał powieszoną strzelbę.
Okazało się, że wśród mieszkańców Domu Dobroczynności zaczęły przeważać dzieci a przede wszystkim sieroty. Sytuacja społeczna w zakładzie była fatalna bo dzieci uczyły się złych zachowań od więźniów-żebraków. Stąd ograniczenie roli zakładu do roli sierocińca.
Znaczna część budynku to była kaplica i do dzisiaj widać niewielkie tego ślady. To wysokie wnęki na dawne wysokie, łukowe okna.![IMG_20190615_162950.jpg]
()