Latest

Ulica Długa i tandetny Neptun

Był to dzień w którym najbardziej w rozwożeniu cenię możliwość zobaczenia podwórek. Dzisiaj byłem na podwórku ulicy Długiej. Od strony ulicy są to piękne, wyremontowane kamienice. Od strony podwórek coś takiego:

Dobre obroty

Na początku kurs złapany w domu. Z Oliwy jechałem na Przymorze i Zaspę. Dość daleko, ale nie jest źle. Lekko z górki, szybko. Oliwa Grunwaldzka

Nikt tak nie chwalił Jelitkowa

Ten dzień to były dowozy i oprowadzanie. Do tego wystartowało Mevo (system rowerów publicznych) także testowałem przy okazji dojazdów taką zabawkę.

Do królewskiego akademika

Najciekawsze z dzisiejszych dostaw było miejsce z prywatnego akademika na ul. Sobieskiego 13. Jak widać otwarty taras na górnym piętrze to trzeba korzystać! Był tam niepowtarzalny widok na budynek z 1908 roku - dawne Królewskie Seminarium Na

Mevo w 2019 roku (wpis archiwalny) startuje po raz kolejny (wpis bieżący)

Ten wpis to będzie kombinacja tego co napisałem 28 marca 2019 roku - dwa dni po starcie pierwszego trójmiejskiego systemu rowerów miejskich oraz teraz. Dzisiaj właśnie po bankructwie z 2019 roku ten system wystartował po raz drugi. Dz

Dwa dni w dowozach

Niemal 5 godzin jeżdżenia po mieście i godzina oprowadzania turystów. Widoki w obu formach aktywności były ciekawe i do nich teraz przechodzimy.

Co w Oliwie i co w mieście?

Jestem ostatnio mniej aktywny w sprawach dzielnicowych. Miałem i mam osobiste powody. Podczas trudnych przeżyć trzeba ustalić pewne priorytety a tymi u mnie są moi bliscy i praca. Działalność w Radzie Dzielnicy przynosi wiele dobrego, ale pr

Wrześniowe słońce i wycieczka po Gdańsku

Piątek i sobota to był czas oprowadzania tych samych ludzi po Gdańsku. Program dobrze mi znany. Najpierw wieczorny spacer na molo w Brzeźnie a w sobotę ca

Pułapki Moreny

Myślałem, że dzień będzie bardziej owocny. Chciałem jeździć intensywnie rano, porządnie odpocząć i wieczorem jechać oprowadzać nad morze. To jeżdżenie rowerem było bardziej męczące niż myślałem. Zegarek po raz pierwszy pokazał mi coś

Przez kontrapas i skarpę

Niezłe odreagowanie na rowerze. Wysiłek fizyczny najlepiej działa na gorącą głowę. To był ciekawy dzień jeśli chodzi o trasy. Jeździłem i po Sopocie, i po Morenie. To były trasy-niespodzianki bo jeździłem głównie na aplikacji Uber. Z

Dom z innej strony

Dzień na luzie bo obowiązki były przyjemne. Spacer z chętnymi turystami zadowolonymi z poprzedniej wycieczki. W dobrym nastroju spacerowaliśmy po Jelitkowie. Trasę nieznacznie zmieniłem z racji na pożar sprzed kilku miesięcy i zmierzc

Z leśnikami po mieście

A dzisiaj miałem grupę "po znajomości" w pozytywnym tego słowa sensie. Mieszkałem w sąsiedztwie Zakładu Ochrony Lasu a ten organizował wycieczkę dla swoich gości z RDLP w Radomiu. I tak oto stałem się ich przewodnikiem po Gdańsku.