Pobiłem dzisiaj rekord jezdzenia służbowego rowerem. Tyle na wycieczkach całodniowych robiłem, ale nie w pracy.
Cycling
Koniec codziennego blogowania kurierskiego 🚲
Tłuste Czwartki - podsumowanie 🚲
Krótko i pod wiatr
W końcu pogorszenie pogody
Tydzień po rekordzie po Sopocie
Nocny dodatek statystyczny
Piątek z dziwną pochwałą
Dobre rozwożę
Ponowna wizyta na prywatnym tarasie widokowym na Przymorzu
Deszczowy rekord i dom autora Kajko i Kokosza