Sopockie zakamarki
Seria trwa
Niestety trwa seria słabych zarobków w gdańskim Wolcie. Siedzenie, odpoczywanie, gapienie się w komórkę za naszą stawkę godzinową (18 zł).
Tak sobie klasyfikuje dni pracy:
- złe (mało zleceń i dostajemy wtedy 18 zł/h niezależnie od tego jak mało zleceń zrobiliśmy),
- dobre (gdy zleceń jest dużo, ok 2 zlecenia na godzinę, wtedy zarobki na godzinę przekraczają 24 zł/h).
Zanosiło się, że piątek, piąteczek to będzie lepiej. W dodatku padało. Dodatkowo pandemia. Aż prosi się zamówić coś do jedzenia.
Niestety mimo deszczu na pierwsze zlecenie czekałem aż 55 minut. Już było wtedy prawdopodobne, że będzie 81 zł po 4,5h.
Potem była intensywna, fajna godzina. Ciekawe kursy (osiedle Hanza koło Wałęsy).
Potem trafiła się pauza, po kolejnym zleceniu kolejna pauza i tak wyszło jedynie 6 zleceń.
Minutę przed końcem grafiku kurs na Garnizon. To najdalej dzisiaj na południe. Wracałem spokojnie do domu licząc, że może coś jeszcze wpadnie. Było by chociaż te 100 zł brutto. Niestety dzisiaj musi starczyć 91 zł.
Na plus, że ten tydzień był mało wymagający fizycznie. Powolne tempo, mało podjazdów, lokalne kursy. Relaks w pracy. Tylko trochę nudno.
Jak zerkam do tabelki zarobków to rok temu było podobnie.
Samotna tajemnicza skrzynka do bardzo ważnych instalacji
Zgrabne osiedle na rogu Polanki i Macierzy Szkolnej
Jak wyżej. Te krzaki w tle to już z okien widzą Danuta i Lech Wałęsowie
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io