Trzy dni z Gdańskiem
Od falowca do falowca
Na początek fotorelacja:
[ENG summary: Photos from today's cycling in Gdańsk. I visited 15 clients and took some photos. I started with a wave-block and ended also on the balcony of the same type of building. That was a good day. At the bottom there is a map and a table of times and earnings.]
Kołobrzeska - falowiec z 1975 roku, jeden z krótszych
Altanka w parku Kuźniczki niedaleko stacji Gdańsk-Wrzeszcz
Sztukaterie na ulicy Sienkiewicza we Wrzeszczu
Dawne wille oficerskie dla tych, którzy nie chcieli mieszkać w koszarach po drugiej stronie dzisiejszej ulicy Słowackiego
Dawne wille oficerskie dla tych, którzy nie chcieli mieszkać w koszarach po drugiej stronie dzisiejszej ulicy Słowackiego
Kamienice na Fiszera we Wrzeszczu. Da się dostrzec ślady secesji a u nas to rzadkość
Hallera, Centrum Edukacji Nauczycieli
Hallera a w tle najwyższy chyba blok w Gdańsku bez balkonów
Widoki z falowca z ulicy Obrońców Wybrzeża. Sporo było widać (morze, mierzeja)
Teraz opis pracy.
Dzisiaj znowu był powrót do zimowego uniformu. Dla mnie był to bardzo korzystny dzień. W ogóle muszę powiedzieć, że po zmianach jeździ mi się znacznie lepiej. Nie ma już tego niebezpieczeństwa, że pracę zakończę daleko od domu. Tak właśnie dzisiaj zrobiłem, że ostatnie trzy zlecenia stopniowo przybliżały mnie do domu. Wcześniej bym po prostu skończył pracę.
Bardzo korzystna godzina trafiła mi się już po godzinie pracy. Trafiłem na osiedle Garnizon i tam wewnątrz osiedla zrealizowałem 3 zlecenia jedno po drugim. Taka praca to luksus. Tempo zarabiania rekordowe.
Potem też było nieźle, kursy dość krótkie. Zdarzyło mi się też (a to prawdziwa rzadkość) że poczęstowano mnie kawałkiem pizzy. Takie święto należy odnotować.
Ogólnie wyszło rekordowo jak na ten rok (chyba, jeszcze to sprawdzę).
Więcej zobaczcie na mapkach i w tabelach, które tu się pojawią.
W lidze zajmowałem 5, potem 6 miejsce, a dzisiaj mam wirtualny pojedynek z liderem naszej ligi (practicaleric). Może być ciężko i zanosi się na porażkę. Ciekawa jest rywalizacja czyiś kroków w Gdańsku i czyiś kroków w stolicy Kenii. Aż bym chciał znaleźć jakieś elementy wspólne dla tych miast, ale nie potrafię tak na szybko.
[ENG: In the league I was 5th, then 6th, and today I have a virtual duel with the leader of our league (@practicaleric). It can be tough and going to fail. The rivalry between someone's steps in Gdańsk and someone else's steps in the capital of Kenya is interesting. As much as I would like to find some common elements for these cities, but I can't do it so quickly... The only thing I found was that the Franciscans from Gdańsk founded a missionary center in the vicinity of Nairobi (Limuru).]
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io