Muzeum za muzeum po muzeum
Zapłata za zaczerpnięcie powietrza
Było krótko. Dzisiejsza przejażdżka to było niedzielne zaczerpnięcie powietrza przed sytym dwudaniowym obiadem.
Kursy mogłem sobie wybierać. Pierwszy wziąłem, kolejne dwa odrzuciłem a kolejne brałem.
Pierwszy kurs z Oliwy na Szczecińską do tego miejsca.
Gdańsk, ulica Szczecińska. Tzw. Kwartał Uniwersytecki
Tam czekałem na kolejne zlecenia aż wybrałem w końcu Garnizon. Stamtąd zrealizowałem dwa zlecenia. Następnie pojechałem kolekcjonować wszystkie uliczki Gdańska. Złapałem dzisiaj jedną, bardzo poboczną. To ulica Różyckiego w dzielnicy Strzyża:
Stąd wracałem na obiad. Wtedy dopiero poczułem jak ciężko jeździ się w deszczu i przy północnym wietrze.
Bilans łapania kalorii (których nie liczę) zdecydowanie na plus, w końcu niedziela.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io