Sopockie zakamarki
Turystom pokazać
Dzisiaj podróżowałem po Trójmieście na nogach i według zupełnie innych, niekurierskich zasad.
Turyści byli z miasta nad rzeką Płonką. Było gorąco i pospiesznie bo świętą rzeczą czas wolny.
Ludzie z poza Trójmiasta zupełnie nie kojarzą Heweliusza. W sumie się im nie dziwię.
O Gdyni słyszałem że "o ładnie tu".
No i powinienem nagrać jakiś super wywiad bo po raz pierwszy chyba od pół roku jechałem tramwajem. Zupełnie się przerzuciłem na rower, no ale dzisiaj się nie dało. Były wyświetlacze i w sumie było OK. Autobusem z Sopotu już było ciaśniej. Ach jak brakuje rowerów publicznych - byłoby idealnie.
Ciekawie porównać takie 4-5 aktywnych godzin do aktywności rowerowych. Rowerem fizycznie przyjemniej. Nie ma takiego uderzenia słońca.
Żuraw gdański z nowej kładki na wysokości ulicy Świętego Ducha
Wyspa Spichrzów
Brama Mariacka a za nią Dom Przyrodników (Muzeum Archeologiczne)
A to już zdjęcie z Sopotu. Już po wycieczce. Ulica Grunwaldzka
Stara gazownia w Sopocie. Ulica Bitwy pod Płowcami
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io