Sopockie zakamarki
Oto dlaczego miasto Gdańsk nie jest na liście UNESCO
Krótka odpowiedź brzmi: bo miasto to odbudowano nie do końca wiernie. Z zewnątrz to wygląda na stare miasto, ale widać też w nim dużo nowoczesności. Fasady odtworzono, ale wnętrze zbudowano współczesne. Zlikwidowano też ciasnotę i w miejsce długich kamienic powstały krótkie, za to z podwórkami w środku.
Taką właśnie kamieniczkę na ulicy Mariackiej, która jest na każdym szlaku turystycznym, odwiedziłem dzisiaj jako kurier. To było najciekawsze dzisiejsze odkrycie.
Klatka schodowa jak widać jest bardzo zwyczajna. Typowa dla niskich bloków
Wejście od ulicy Mariackiej było zamknięte. Pewnie z uwagi na turystów
Okno oddziela tu dwa światy - za szybą Disneyland a w środku siermiężny realizm osiedla mieszkaniowego
Odbudowa Gdańska po wojnie stworzyła takie podwórka. Tu pięknie obrośnięte bluszczem. Na żywo nie było tu jednak tak sielsko. Z góry było słychać głośne rozmowy z restauracji, a z okien jakąś ordynarną piosenkę
Poza tym byłem w Ateneum, czyli prywatnej szkole wyższej w budynku powstałym w miejscu dawnych fortyfikacji. To widać w naszym mieście. Jak mamy neogotyk to całkiem możliwe, że powstał w miejscu gdzie kiedyś płynęła fosa lub były bastiony. Z ciekawostek można dodać, że to było też dawniej podwórko młodego Donalda Tuska.
Gdańsk, z okien Ateneum. Miejsce: wiadukt Błędnik/ul. 3 Maja
Byłem też dwukrotnie na Dolnym Mieście. Genialnym miejsce wydaje się być Łąka Bar na ulicy Łąkowej. Ciekawy przykład jak tereny przemysłowe zamienić na pełne życia miejsca spotkań ludzi.
Gdańsk ul. Łąkowa. Dawniej to była Fabryka Karabinów. Teraz strzelają może korki od szampana - bardziej pewnie kapsle od piwa
Jechałem też koło dawnego sierocińca gdańskiego, który z wykładów zapamiętałem jednak jako więzienie pełne kar cielesnych gdzie przetrzymywano nieletnich. Takie były czasy:
A tu kościół Bożego Ciała gdzie w Gdańsku zaczęła się reformacja. Pamiątką po tym jest zewnętrzna ambona:
Gdańsk był dzisiaj zatłoczony. Dużo turystów indywidualnych:
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
No i na koniec raport z pracy. Stawka - 24 zł/h choć gdyby odliczyć mi czas spędzony w domu na czekaniu na pierwsze zlecenie to byłoby 27 zł/h.
*Na mapie czerwonych kolorem oznaczyłem zlecenia, które robiłem w trybie łączonym (obowiązek przyjmowania zleceń) a na pomarańczowo w trybie pojedynczym (możliwość odrzucania zleceń). Jak widać po przełączeniu w tryb pojedynczy starałem się wracać w stronę domu. Nawet fajnie to wyszło.