Sopockie zakamarki
Wczoraj zdjęcia wnętrz i miasta - a dzisiaj psa
Wczoraj było co oglądać. Były punkty widokowe.
Dzisiaj rozwoziłem jedzenie bardziej po Przymorzu. Także mam głównie zdjęcie ładnego psiaka z burgerowni.
Od góry: stłuczka na Grunwaldzkiej, kebab na Przymorzu, Dąbrowszczaków 22A, pies w burgerowni
Mam też klika wrażeń z pracy. Zmęczyłem się dzisiaj wyjątkowo. Może to kumulacja z paru takich dni. Było OK. Fajne kursy i dość bliskie. Te dalekie brali inni. Miałem też dwa zlecenia podwójne (combo, dwie paczki w torbie) a one mocno powiększają zarobki.
W ten sposób niespodziewanie dzień wyszedł korzystny zarobkowo mimo, że nie jeździłem po Wrzeszczu.
Mapa musi być. Bez mapy to nic nie wiadomo. Startowałem na południu a potem chwilka na Zaspie i potem już Przymorze
Z ciekawych rozmów to dzisiaj miałem dzień emerytek. Pierwsza, zaraz po szczepieniu, pytała mnie o drogę i było ją trzeba kawałek odprowadzić. Druga mnie sekretnie zapytała co ja tam wożę w tej torbie bo ona z okna co i rusz widzi takich jak ja.
Dobry dzień jeśli chodzi o e-napiwki. Jak myślicie ile dostałem? Bo tyle to dla mnie dużo. Wyszło 15 zł ponad zarobione 127 zł.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io