Wizyta poza strefą

Gdańsk poznawałem od lat jako przewodnik, rowerzysta-turysta, no i jako kurier.

Ta pierwsza forma mocno ciągnie do centrum i zabytków, druga jest chyba najprzyjemniejsza. Natomiast ta trzecia to głównie osiedla i domofony.

Dzisiaj byłem poza strefą dostaw. Wybrałem komunikację miejską i spacer. Muszę się tam kiedyś wybrać latem i na rowerze. Będzie znacznie przyjemniej.

Gdzie byłem?

scrnli_15-02-2022_21-46-07.png

Trudno to określić geograficznie bo to Kaszuby włączone kilkadziesiąt lat temu do miasta. Były to rozległe, pagórkowate łąki z kilkoma wsiami. Była wieś Kowale, Maćkowy, Łostowice. Dzisiaj zlewają się w jedno morze osiedli mieszkalnych Gdańska-Południe.


Gdańsk-Siedlce (dawniej Emaus). Kościół św. Franciszka. Przed wojną również katolicki. Po ewangelickim nie ma śladu. To jeszcze strefa dostaw. Tu kilka razy byłem jako kurier.


Gdańsk ulica Warszawska róg Havla. Trwa budowa nowej linii tramwajowej. Nowe dzielnice będą miały w końcu układ pętlowy.


Nowa pętla tramwajowa Gdańsk-Ujeścisko. Najbliższe osiedle to Lawendowe Wzgórze.


Ulica Adamowicza z tej samej inwestycji drogowo-tramwajowej. To dawny Zakoniczyn. Nie odwiedziłem jednak tutejszego dworu w ruinie. To kiedy indziej.


Tamtejszy krajobraz po horyzont.


Jest i woda, czyli zbiorniki retencyjne. Mamy ich mnóstwo w mieście. Te tworzą całkiem przyjemną trasę spacerową


Ścieżka między zbiornikami Świętokrzyska I i II. Jedynkę minąłem, idę w stronę dwójki.


No i kolejny zbiornik przy ulicy Świętokrzyskiej

Stąd dalej szedłem w stronę południową. Celem był malutki potok tworzący malowniczy wąwóz.


Po drodze jeszcze jakieś straszydło. Wszędzie tam trwa budowa.


Jest i on! Bohater i cel wycieczki. Potok Kowalski (obok wieś Kowale).


Wracając widziałem kolejny zbiornik. Nazwy nie pamiętam. Sprawdzę to dopiszę. [Sprawdziłem. Nie ma nazwy. To Łostowice (dzielnica) i to stara część wsi. Reszta to osiedla.

To była wizyta towarzyska.

Wracałem z tych okolic komunikacją miejską i to była mordęga. Odwykłem od tak długiego jeżdżenia tramwajami. Dzisiaj w tramwajach spędziłem niemal dwie godziny.

Dlatego po powrocie do domu musiałem odreagować. Moim klinem na ból głowy był rower i aplikacja kurierska. Zrobiłem dla przyjemności 3 zlecenia. Złapałem trochę horyzontu i równowagi.


To wnętrze restauracji. Chyba działają tylko na wynos, choć w sumie nie wiem.

scrnli_15-02-2022_21-46-45.png

scrnli_15-02-2022_22-00-22.png


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


15/02/2022
16160
Cycling, Daily Activity, Photowalking, Walking