Sopockie zakamarki
Skrajny dzień to go zmień
Nie piszę nawet o telefonie by wieczorem jechać do szpitala. Skupię się jednak na pracy a ta była skrajna.
Fotorelacja:
Opacka w Oliwie i osiedle Moderny zaraz za płotem Parku Oliwskiego
Bloki na Żabiance
Falowiec z końca lat 60. na Piastowskiej
A niebo było piękne tego roku...
A niebo było piękne tego roku...
W porze obiadowej napisałbym, że odradzam pracę rozwoziciela dań. Najpierw dwie godziny czekałem w domu na jakiekolwiek zlecenie. Potem wyjechałem z pierwszym, czekałem na drugie a po drugim - nie mogłem się doczekać na trzecie.
Licząc czas od wyjechania z domu - wychodziło 11 zł/h - co jest stawką bardzo żenującą. 26 złotych za kilka godzin czuwania. A dodam, że tego dnia czułem się w formie by jeździć nawet6-8 godzin i zgarniać bonusy za 10 i 12 zlecenie.
Po przerwie obiadowej (bo nic się nie działo) wyjechałem jeszcze raz i w krótszym czasie zrobiłem dwa razy więcej. Było na prawdę fajnie - zrobiłem aż 5 zleceń. W ten sposób uratowałem dzień przed hańbą 11 zł/h i stawka skoczyła do 21 zł/h.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io