Sopockie zakamarki
Nowe, nowe yhhhhgrh
Były zabawno-gdańskie miejsca i mam dwa takie zdjęcia.
To powinno być logo Urzędu Miejskiego. Tak mniej więcej się rozwijamy. Jest dobrze, ale czasem jakoś tak jakby po pijaku
Tu nie kojarzę o co chodziło autorowi. Może Wy wiecie?
Poza tym zaczął się nowy rok i wkroczyłem w niego z nową formą działalności. Z PKD wynika teraz coś na kształt działalności przewodnicko-kurierskiej. Ma to swoje konsekwencje, choćby takie, że teraz wypada zarobić znacznie więcej niż zapłacę za różne ZUSy i inne kochane datki na Ojczyznę. Zaprząta to moją głowę podczas jazdy.
Start dzisiejszej pracy i jeżdżenia jako kurier w 2023 był bardzo opóźniony. Oceniam go niedostatecznie. Dwie godziny czekałem w domu na jakieś zlecenie mimo otwartych w pobliżu domu popularnych restauracji źle nastraja na nastepne godziny. Nie rozumiem tego, ale może jednak winny jest GPS w telefonie, który dobrze łapie, ale może jednak w tle włącza się jakiś tryb oszczędzania baterii np. gdy ładuję telefon. Na to wskazują dzisiejsze pijackie wybryki linii na mapie. Jutro sprawdzę.
Zarobki były mierne z racji na przestoje w restauracjach i sklepach. Na 8 zleceń - aż 3 były opóźnione o 10, 15 i 25 minut. Tyle czekałem na wydanie mi towaru. W tym czasie mógłbym zarabiać. Jeśli dodać d otego czekanie na pierwsze zlecenie to mamy spory zawód. Tęskno do gwarancji godzinowych, które obowiązywały w Wolcie gdy ten był fińskim startupem. Tak więc do czasu tych większych opóźnień szło nawet nieźle. Na końcu wyszło 107 złotych za 4,5 h jazdy.
Plany na ten rok - bo o nich sporo myślałem - opiszę na #polishhive.
Poznawanie miasta oceniam miernie. Podobał mi się widok oświetlonego falowca i Galerii Przymorze. Reszta taka szaro-bura.
Samopoczucie dostateczne bo trzeba się do tego jakoś dostosować. Na plus na pewno to, że było tak ciepło, że czekać można było na skwerach, w parkach i na ławeczkach a nie we wnętrzach korpo-galerii.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io