Rowerowy dobierany
Przedśnieżny skok
Bardzo dorywczo dzisiaj poznawałem okolicę. No dobra nic nie poznawałem bo znam te uliczki dobrze. Po Przymorzu Małym wandrer.earth nawet mi wyliczył, że mam przejechane w zasadzie wszystkie ścieżki i ulice tej dzielnicy.
Fotorelacja (niezłe zdjęcia):
Zaspa ma teraz nowy widok na Biedronkę. Z górnych pięter widać Bazylikę Mariacką (6km) ale to nie dzisiaj
Muszę dodać kategorię/tag napisy
Widoki z falowca na Kołobrzeskiej. Mewa nawet zapozowała w locie
W drugą stronę. W dole ulica Kołobrzeska
Tak jak wczoraj pisałem o wyliczeniach i przypuszczeniach - tak dzisiaj się stało. Po przestawieniu się na inny środek lokomocji (auto -> rower) dzisiaj na pierwsze zlecenie czekałem w hotspocie (na szczęście w domu) 2,5 godziny. Po wykonaniu roboty wróciłem wolno i na około do domu. Chwilkę poczekałem i wpadło drugie zlecenie. Ostatnie dziś. Na więcej czekania nie miałem siły.
Na szczęście odwiedziłem falowiec - a widoki z niego zawsze lubię. Taki żywot kogoś kto nigdy nie mieszkał powyżej 1 piętra i bawił się okazjonalnym jeżdżeniem windą.
Podpis wykorzystam na niedostateczną ocenę dnia: Start pracy 1/6 bo co to ma być, że prawie 3h czeka się na zamówienie, Zarobki 1/6 (27 zł w niecałe 2h na rowerze, ale było jeszcze to czekanie w domu. Widać, że rowery obrywają i są traktowane po macoszemu przez algorytm Wolta. Poznawanie Miasta 4/6, Samopoczucie 1/6 bo takie marne dorabianie irytuje. Czekam na maila od konkurencji. Już lepiej dla Żabki jeździć
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io