Porównanie stawek dla dostawców w Uberze i Wolcie

Zrobiłem tabelkę z porównaniem zarobków w Uberze i Wolcie. Między zleceniami miałem dzisiaj dużo czasu a sam chciałem też wiedzieć co warto wybierać gdyby było lepiej z ruchem. Oczywiście zrobiłem ją na użytek osobisty dlatego liczą się tu stawki w Gdańsku, mnożniki we Wrzeszczu i Przymorzu oraz rower jako środek transportu.

Tam gdzie jest zielono więcej płaci Uber a tam gdzie niebiesko Wolt.

Jeśli dojazdy do restauracji będą krótkie (1/5 kilometrów całego zlecenia) to sprawa wygląda tak:
scrnli_10-02-2023_22-53-34.png

Jeśli natomiast do restauracji będziemy mieli daleki dojazd (1/2 wszystkich kilometrów) to tak:

scrnli_10-02-2023_22-54-10.png

Widać niestety wyraźnie, że minęły czasy dobrego, wyróżniającego się na tle konkurencji Wolta. Jeżdżąc rowerem najczęściej nie przekracza się 4 kilometrów na zlecenie. Najczęściej bierze się też zlecenia z bliska (zwłaszcza w Uberze).

Jako, że tutejsze wpisy mają formę dziennika kurierskiego to opiszę pokrótce dzisiejszy dzień. Był on bardzo słaby a dzisiaj mamy piątek, piąteczek, piątunio! Nawet takie zaklęcia nie działają jeśli nastąpiły takie zmiany...

scrnli_10-02-2023_20-29-46.png

Moim błędem było defensywne podejście do zarabiania. Po zrobieniu zleceń starałem się wracać do domu. Pierwsze dwie godziny szło obiecująco. Tak wracałem dwa razy a za trzecim razem wrosłem w dom na dobre. Zlecenia za nic nie chciały przyjść a jest to bardzo irytujące.

Jeśli chodzi o mój system ocen to start pracy oceniam bardzo dobrze bo na pierwsze zlecenie czekałem krótko. Zarobki oceniam miernie bo nadal szorujemy po dnie (78 zł - ponad 4 godziny w terenie). Samopoczucie też mierne bo przez to czekanie zmarnowałem kawał czasu. Poznawanie miasta oceniam ledwo dostatecznie z uwagi na znany widok z Małego Przymorza i nocną scenografię miasta.

No i fotorelacja:


Mamy conajmniej dwóch kurierów na monocyklach. Ciekawe czasy! Ciekawie też obserwować zmiany jakie zachodzą w deliwerce. Coraz mniej tradycyjnych rowerów, coraz więcej widać wypożyczanych, kombinowanych rowerów elektrycznych, niemal zniknęły hulajnogi.

Dzisiaj w Oliwie było widać przemieszczające się żeńskie grupy sportsmenek z Hali Olivia. Powyżej Finki, ale szły też Brytyjki. Nie znam dyscypliny, ale podejrzewam Short Track lub Jazdę Synchroniczną na Lodzie.


Widok z Małego Przymorza. Ech kiedyś bardzo często były tu dostawy.


Nocna Hala Olivia. Tu zrobiłem sobie piknik czekając na nocne zlecenie. Nie przyszło.


Małe Przymorze z centrum i z obrzeży.

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


10/02/2023
17537
Cycling, Daily Activity