Powroty do domu z pracy

Rano od razu dostałem kurs do Wrzeszcza. Okazało się, że był to początek serii trzech uberowskich zleceń z McDonaldsa. Te ich bułki wiozłem najczęściej niedaleko a system przydzielania zleceń wyglądał tak, że po powrocie w rejon galerii dostawałem następne zlecenie.


Tak może wyglądać klient po zjedzeniu tych bułek, które mu wiozę. To mural na wiatrołapie na Zaspie przy ul. Dywizjonu 303 nr 5. Oczywiście zdjęcie dzisiejsze powstałe przy okazji rozwożenia. U mnie zawsze na czasie, czasie, czaaasie

Po 3 zleceniu seria się przerwała przez "dzyń-dzyń-dzyń" aplikacji pl-wolt. Kurs na Zaspę i kiedy z niej wracałem pod galerię to następny kurs wolta skierował mnie aż na Przymorze.


A tu prawie zderzyłbym się ze swoim odbiciem. Winda-pułapka

Od lutego mamy nowe reguły wynagrodzeń - im dalej tym więcej złotych. Dlatego więc wziąłem te zlecenie i pojechałem tam spokojnie. Wiozłem ciężkie zakupy z wystającym poza torbę porem. Fajnie pomóc kobiecie w ciąży na najwyższym piętrze bez windy.


Rycerze okrągłego stołu, wersja pre-alfa. Przygotowania. To tył bloku na ul. Lelewela

Leniwie wracałem do domu, ale koło Hali Olivii wpadło zlecenie woltowskie aż do Jelitkowa. Stali klienci, ale kurs daleki. Daleki=dobrze płatny. Pojechałem.


Najwyższy dziś widok z Opolskiej na falowiec na Kołobrzeskiej

Wadą takich zleceń jest to, że trzeba z nich wracać do sensownym miejsc i gdy ruch jest duży to lepiej robić zlecenia bez takich wypadów do strefy gdzie straszą lwy (Hic sunt leones).


Strefa zamknięta to zawsze robię tu zdjęcia. Gratka dla spragnionych Gdańska czytelników. "Ulica" Wypoczynkowa w Jelitkowie

W końcu (mimo wczesnej pory) wróciłem do domu, a motywacją była konieczność zapisania się na kurs szkoleniowy po Europejskim Centrum Solidarności. W przewodnictwo należy inwestować także niech to będzie plan na wczesną wiosnę.

Na koniec zrobiłem jeszcze jeden wypad od komputera. Jechałem do miłej klientki z pierogami z Oliwy (aplikacja Uber). Ten kurs był o tyle ciekawy, że w Wolcie dostałbym za niego mniej pieniędzy. Co za czasy! Kiedyś to było nie do pomyślenia by jakikolwiek kurs z Ubera był lepiej płatny od fińskiej (RIP) aplikacji.

Który kurs kiedy się opłaca to mam w swoim kalkulatorze, który czasem tu publikuję. Właśnie się zabieram za prognozę na najbliższe dni. (...) Liczby wprowadzone, oto efekt na użytek własny. Oto i prognozy na jutro i na popojutrze:

scrnli_13-02-2023_22-32-27.png

scrnli_13-02-2023_22-29-36.png

Tabele wypluły mi również inne ciekawe zestawienia. Pokazują one upadek "hossy" i to, że ze stawkami wróciliśmy (w moim przypadku oczywiście) do 2020 roku!

scrnli_13-02-2023_22-23-28.png

Na koniec napiszę jeszcze, że dzień planowałem zakończyć dwoma lub trzema zleceniami z dowolnej aplikacji. Pasowałoby mi to przy okazji rowerowej podróży po dzielnicy. Niestety na jakiekolwiek zlecenie się nie doczekałem.

Dostałem za to dzisiaj kilka napiwków i kusi mnie przedstawienie porównania napiwków w Uberze i Wolcie. Na razie mam za mało danych, ale jak na razie widzę wyraźnie, że biedne kursy Ubera czasem mogą się na prawdę opłacić. Jak będę miał w Uberze 100 zleceń to może coś napiszę.

scrnli_13-02-2023_22-43-25.png
Start pracy - bardzo dobry bo bez czekania, zarobki dostateczne minus (94 zł w 4,5 h) bo dzień uratowały mi napiwki warte jeden kurs, poznawanie miasta: dobre z racji na lustra, ławki i mural, samopoczucie dostateczne bo nie samą deliwerką człowiek żyje


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


13/02/2023
25550
Cycling, Daily Activity, Walking

PS. Zdjęcie pora

PXL_20230213_103656298.jpg