Sopockie zakamarki
Ucieczka na Monciak
Ucieczka - bo dzisiejsza deliwerka to była ucieczka od schematów. Miniony miesiąc był czasem zmiany nawyków i otoczenia. Więcej domu, więc siedzenia, więcej jedzenia. Fizycznie czuję się znacznie gorzej. Jednak przyzwyczaiłem się i tęsknię do codziennego kilkugodzinnego wysiłku. Dlatego dzisiaj jakby uciekłem się poruszać.
Start pracy był dostateczny a nawet niemal dobry. Trochę poczekałem w domu, ale miałem bardzo wygodne zlecenie wewnątrz mojej dzielni.
Zarobki były dostateczne dzięki wieczornej jeździe.
Poznawanie miasta dobre a nawet bardzo dobre bo dopiero drugi raz byłem jako kurier w centrum Sopotu. To było zaskakujące, że drugie zlecenie pokierowało właśnie tam.
Sopocki Monciak od podwórka
Nowy, zeszłoroczny mural na dole Monciaka
Samopoczucie dostateczne bo w sumie to chciałbym więcej takiego wysiłku.
Oliwski widok z pierwszego zlecenia
Spis zleceń:
1u - króciak wewnątrz mojej Oliwy,
2u - Sopot wygodny,
3u - Sopot powrotny
Więcej wpaść nie chciało na obu apkach. Na rower wróciłem wieczorem i wówczas było aktywniej, ale zdjęć nie mam:
4u - do parku w Oliwie choć na mapie była Harmonia Oliwska. Dobrze znać inne mapy niż GM.
5w - duży pośpiech z czterema pizzami,
6u - dużo czekania by mieć 7 zł,
7w - ciężkie zakupy
8w - na koniec 🥟.
Wyszło ponad 90 złotych w niecałe 4 h (25 zł/h). Uber dał więcej niż Wolt.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io