Sopockie zakamarki
Łebska grupa spoza Łeby
Oprowadzałem po Europejskim Centrum Solidarności grupę z Raciążka (wniesienie nad Ciechocinkiem, ruiny zamku, serpentyna, kościół Hieronima) i byłem pod wrażeniem ich wiedzy. Gierek, Breżniew, NRD - to nie były dla nich jakieś zaklęcia, ale znajome z historii osoby. Dla osób z XX wieku może to się wydawać banalne, ale raciążczanie byli z rocznika 2009.
Mam nadzieję, że im się podobało.
Wracając rowerem do domu "ścigałem" się z grupą - tyle że ja jechałem rowerem :) Do Opery mijaliśmy się kilkukrotnie.
Ten dzień był mocno "eceesowaty". Najpierw grupa w ECS a wieczorem znowu powrót do ECS by odebrać certyfikat przewodnika po tym miejscu. Był szampan, prezes, ekipa organizatorów, przewodnicy (kolejność dowolna).
Z czterech wczorajszych dojazdów na trasie Oliwa-Gdańsk trzy razy jechało mi się świetnie. Raz zajęło mi to tylko 30 minut. Myślę, że autem byłoby podobnie.
Ciekawa była konfrontacja z nawigacją i ich czasem ETA.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io