Z podziemi muzeum do Gdańska
Dwie wycieczki po Gdańsku z tymi samymi ludźmi
Pierwszego dnia miałem z nimi spacer wieczorny na molo w Brzeźnie. Szliśmy przez powyginany od wiatru las z pozostałościami punktu kierowania ogniem.
Widoki były tam takie:
Lubię informacje, których mogę się dowiedzieć od turystów. Nie jestem wszak alfą i omegą. Przy okazji rozmowy o gdańskich falowcach dowiedziałem się o istnieniu "jamnikowca" w Warszawie, który też ma imponującą długość.
Warszawski "jamnik" to blok mieszkalny o długości ponad 500 metrów. To najdłuższy prosty budynek w Warszawie.
Drugiego dnia mieliśmy razem okazję autokarowo zwiedzać Gdańsk (8h). Trasa wycieczki biegła przez Oliwę, tereny stoczniowe i śródmieście Gdańska.
Oprowadzanie kosztowało mnie sporo energii, ale czego się nie robi dla zadowolenia turystów. Dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy, a podczas przerwy kawowej pospacerowałem po Długim Targu i Wyspie Spichrzów.
Zainteresował mnie kuty żelazny pręt z Nowego Domu Ławy. Okazało się, że jest to przedwojenna wersja dzwonku do drzwi, ale takiego bardziej mechanicznego bo prętem wprawiano w ruch dzwonek wewnątrz budynku. Dzwonek wrócił w to miejsce w 2021 roku.
Było zimno, a ja spacerowałem po Wyspie Spichrzów
Nowy most zwodzony jak na razie nie straszy i daje spokojnie przejść
Cieszy mnie brak barierkozy w tym miejscu
Klasyczne ujęcie (proszę Państwa turystów) na wieżę Bazyliki z ulicy Lektykarskiej
Wielość dat na tym zdjęciu może przytłoczyć. Ta biała kamienica to Dom Steffensów znany pod turystyczną nazwą Złota Kamienica
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io