Sopockie zakamarki
Lekcja z wycieczki
To była grupa o takiej mocy, że człowiek w jednej chwili zdaje sobie sprawę gdzie i kim jest.
Najważniejsza lekcja z Białorusi:
- O dobro trzeba walczyć a zło samo wyrośnie. Jak chwasty w ogródku.
- Wolność może spaść na głowę tak, że aż może zadusić
I na tym bym skończył, choć cały dzień żyłem tym co usłyszałem między moimi opowiadaniami. Fotorelacja na końcu.
Oprowadzałem grupę, która znalazła się u nas dzięki projektowi fundacji, która m.in wspiera szkoły polskie na Białorusi (linki niżej). Młodzi Polacy w znacznej mierze niestety zostali zrusyfikowani z racji na program nauczania. Ta wycieczka to była próba wychowania i pokazania Ojczyzny. Bardzo trudne zadanie bo efekty zobaczymy za kilka lat.
Rozmowy wbijały w ziemię. Aresztowania, przemoc za poglądy, dziwne interpretacje, wygnanie z kraju, rozłąka z wychowankami. My tu żyjemy jak pączki w maśle.
Pokazałem dzieciom Gdańsk, Westerplatte oraz latarnię morską w Nowym Porcie. Na koniec grupa pojechała jeszcze na cmentarz patrona ich szkoły - Ryszarda Snarskiego. Zupełnie nieznany wśród żołnierzy wyklętych bo jego wyklęcie było inne. Był w grupie zesłanych w czasie wojny na wschód, zwolniony w 1956 roku.
Garść linków o sytuacji na Białorusi:
https://kurierwilenski.lt/2021/11/30/anna-paniszewa-mamy-obowiazek-przypominac-o-polakach-na-bialorusi/
http://znakipamieci.pl/o-fundacji/
.
Latarnia morska w Nowym Porcie z 1894 roku. Dobry punkt widokowy na zatokę oraz na ujście Wisły
Rejs statkiem
Wieża dworca kolejowego w Gdańsku. Dzisiaj wyjątkowo komunikacją miejską a nie rowerem. Efekt? Przeziebienie
Trochę zabawka, ale pokazuje, że pracę zaczynałem w depresji (1 metr pod poziomem morza)
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io