Sopockie zakamarki
Imieninowe lenistwo z Jelitkowem
Lenistwo nie oznacza, że nie pracowałem. Oznacza, że w natłoku wycieczek do oprowadzenia tego dnia miałem jedynie półtorej godziny pracy. Był to nieraz tu opisywany spacer po Jelitkowie z kuracjuszami. Podczas tych spacerów w sumie to odpoczywam. Tak samo jak turyści, którym pomalutku podczas wolnego spaceru opowiadam co tu jest, co było a co może i będzie.
Jak analizuje tętno podczas tej wycieczki to podwyższone ono było jedynie gdy byliśmy koło kultowej Parkowej. Dawniej to było wejście na molo.
Idealna pora na spacer
Oprowadzanie i przewodnictwo to nie klepanie tych samych formułek. Trzeba aktualizować teren. Tu tydzień temu miał miejsce pożar. Niestety mieszkania komunalne w Gdańsku to trudny temat.
Tu natomiast z miesiąca na miesiąc mamy zmiany w terenie. Dawne przedwojenne domki stają się bazą żeglarstwa w Gdańsku. Jeszcze rok temu przechodziliśmy przez ten teren.
Co do imienin to pojadę szczerością. Obchodzę skromnie tzn. zawsze lubiłem to, że z tatą wzajemnie składaliśmy sobie życzenia. To były pierwsze inne imieniny. Uratował mi je poniekąd kolega Krzysiek. Było komu je składać. Świat się zmienia, my się zmieniamy, ale jak się człowiek postara to może to wszystko nawet jakoś sensownie poukładać.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io