Sopockie zakamarki
Do królewskiego akademika
Najciekawsze z dzisiejszych dostaw było miejsce z prywatnego akademika na ul. Sobieskiego 13. Jak widać otwarty taras na górnym piętrze to trzeba korzystać! Był tam niepowtarzalny widok na budynek z 1908 roku - dawne Królewskie Seminarium Nauczycielskie.
Dawniej seminarium i internat. Później szkoła średnia oraz Wydział Chemii UG. Dzisiaj gmach pobliskiej Politechniki Gdańskiej. Ten gmach pamiętam jako dawny Wydział Chemii z biblioteką w której były książki potrzebne nam historykom. I tak się polowało na książki po całym mieście. Studentki w fartuchach w tym miejscu to był zupełnie inny widok niż na naszym "Filhiście".
7 ciężkich toreb do wzięcia. Wezwałem posiłki
Same dostawy dzisiaj realizowałem w dwóch wyjazdach. Po dwie godziny. Najpierw ciężka dostawa z Wolta, na którą narzekałem do czasu otrzymania w aplikacji napiwku. Szkoda, że wysokość napiwków decyduje o tym czy dzień był owocny czy nie. No cóż. Pogorszyło się w branży i tyle.
Dwa wyjazdy z Oliwy w dwóch różnych kolorach.
Walczyłem ze smutkiem bo mniej więcej rok temu przerwałem dostawy by kupić tacie słodki prezent na urodziny. Dobrze, że go odwiedziłem! Dzisiaj odwiedzałem te same miejsca, tylko że taty już nie ma z nami. Wtedy miał "jedynie" gorączkę. Teraz wiemy, że to nie była zwykła gorączka.
Pozostałe zlecenia to "ubery". Średni zarobek wyszedł 27 zł/h (dzięki napiwkowi 10 zł). Bez tego byłoby 24 zł/h.
Start pracy: dostateczny (ciężkie zakupy z Wolta), zwiedzanie miasta - dobre za to co opisałem na górze, zarobki - dobre dzięki napiwkowi (96 zł w 3,5h), samopoczucie - dostateczne plus.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io