
Dom Kombatanta przy okazji dostaw
Ten dzień zapamiętam jako oprowadzanie z turguidami. To takie walkmany, w których turyści słyszą to co im opowiadam. Oprowadzałem z ich pomocą wiele razy, ale dzisiaj miałem je bardziej na wyłączność i trochę się o nie podpytałem. Tak wyglądał mój nadajnik:
Oprowadzałem młodzież z miasta nad Notecią a nie wiedziałem, że przez to miasto płynie Noteć. Może @jozef230 wie. Młodzież za to wiedziała, że Gdańsk jest nad Motławą.
Mówiłem na prawdę dużo. Czułem przez to, że mam gardło. Robiłem to przez cztery godziny. W zasadzie bez przerwy.
Zalety tourguidów:
Nie do końca to jeszcze potrafię bo nie chcę być dukającym coś pod nosem przewodnikiem.
To sprawia, że cały czas się poruszamy i nie ma tylu przestojów na moje opowieści. Zauważyłem, że kwadrans na tym zyskuję a to dużo. Trochę czułem się jak radiowiec.
Wady tourguidów:
Do turystów więcej czasu byłem obrócony tyłem. To utrudnia kontakt. Brakowało mi tego. Mniej jest gestykulacji więcej "radia". Zadając pytania też czułem pośrednictwo tych urządzeń. Dziwnie tak.
Tu na szczęście tego nie było bo młodzież była łebska i na poziomie. Miałem jednak przypadki podczas grup rozrywkowo-integracyjnych, że turyści z tourguidami słysząc w słuchawkach przewodnika odłączali się by wstąpić np. do sklepu lub na lody. Potem tracili zasięg i mieliśmy zguby.
Takie urządzenia dużo kosztują (około 10 tysięcy za 50 sztuk no i trzeba do nich dokupywać słuchawki, które turyści dostają jakby w prezencie). Ryzyko i wada to konieczność rozdawania i zbierania urządzeń.
Pewnie to będzie przyszłość przewodnictwa i trochę się na takie coś trzeba przestawiać. Także takie mam wrażenia z wycieczki bo prócz najważniejszego czyli Człowieka pracujemy też na urządzeniach.
Pozwiedzajmy razem:
Ratusz Głównego Miasta
Ulica Długa
Molo Południowe w Gdyni
Gdynia Redłowo
Pomorski Park Naukowo-Technologiczny w Gdyni Redłowie
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io