
Koniec codziennego blogowania kurierskiego 🚲
Tego dnia miałem przyjemność oprowadzić grupę młodzieży po Muzeum Emigracji.
To jest tak przyjemne miejsce, że nie mogło być źle. Młodzież może już nawet pełnoletnia też była wyjątkowa. Tak mówili o nich zaczepieni przeze mnie turyści indywidualni. Dopytywali co to za grupa bo tak się dobrze zachowywali.
Na koniec dostałem oklasky i niesłyszalny jeszcze komplement...że tak ładnie mówię po polsku i pięknie operuje polszczyzną.
Dla mnie to miłe i ważne bo kojarzę jaki ból na początku studiów sprawiało mi publiczne mówienie. Na szczęście tego problemu teraz nie mam. Skupiam się na przekazie i kontakcie z grupą. Czasem wydaje mi się, że mówię dość fragmentarycznie. Pochwała pani temu przeczy :)
Muzeum jest takie fajne, że już mam gotowy niemal tekst na temat tego, że warto je odwiedzić. Ile chcecie czekać?
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io