Po białym mieście

To był taki dzień rowerowego rozwożenia jedzenia, że aż go nie mogłem ogarnąć. Po powrocie do domu miałem ochotę na spisanie wszystkich zleceń, stawek i zrozumienie co ja tak właściwie robiłem. To właśnie zrobiłem stąd na końcu będzie część analityczna.

Zacznę od zwiedzania miasta:


Ostatni (powiedzmy, że) lewy dopływ Wisły. Kilka kilometrów wcześniej rezerwat przyrody a tu wręcz przeciwnie. Za kominami Elektrociepłowni "Strzyżoujście".


W tle przebudowywany Szpital Położniczy na ul. Klinicznej. Dawny Szpital pod Bocianim Gniazdem. Na pierwszym planie chyba najmniej dostępny przystanek tramwajowy w mieście. Weź tam dojdź z torbą, wózkiem i bólem nogi.


Widoki z okna to śmietanka tej pracy. Tu widok z Konopnickiej we Wrzeszczu. Na pierwszym planie tzw. ulica Czarna, a za torami Biała.


Gdański Honk-Kong, wrzucony na zaniedbany teren przemysłowy. Sąsiedztwo dawnego składu popiołów elektrociepłowni, którymi zasypano dawne jezioro (jezioro Zaspa). Przedziwna jest ta nowa Letnica. Przeciwieństwo starej. Terapia szokowa na naszych oczach.


Wiadukt w pobliżu stadionu piłkarskiego. Czerwony jest stary, a niebieski nowy. Powstał przy okazji rozbudowy dróg na Euro 2012.


Na koniec odwiedziłem i przypomniałem sobie ciekawostkę windziarską. Blok na Kołobrzeskiej 11/13 (taki łamany adres ma cały blok) ma windę zatrzymująca się na co drugim półpiętrze. Widok z okna sfotografowałem już kiedyś lepiej. Na pierwszym planie ul. Arkońska.

Ogólnie dzisiejsze zwiedzanie oceniam dobrze. Gdyby nie dostawy to do Letnicy bym nie zajechał. Zarobki były dobre, start pracy mierny a samopoczucie dostateczne z plusem.

Teraz czas to przeanalizować.

Spisałem wszystkie dzisiejsze zlecenia (7 z Wolta i 7 z Ubera) i wyszło mi, że Uber płacił mi dziś lepiej (bez zaskoczenia). 47 złotych na godzinę to niezły wynik. W zasadzie cały rok czekałem na takie stawki. Były jednak przestoje i w tym czasie jeździłem z Woltem. Tu zarabiałem 36 zł/h. W obu aplikacjach jeździć można ile się chce. Nie trzeba się zapisywać na żadne bloki godzinowe.

Ociągałem się z rozpoczęciem pracy i niestety zemściło się to na mnie. Szkoda, że niedostatecznie przygotowałem się do premii, które przygotował Uber. Okazało się, że o godzinie 15 zakończyło się jedno wyzwanie a mi brakło jednego zlecenia. O tym doczytałem już w domu.

scrnli_4-12-2023_20-38-34.png

scrnli_4-12-2023_20-26-14.png

Jak widać w Wolcie jestem teraz w stanie zarabiać powyżej 30 zł/h. W uberze bez premii (widać na początku) jest ciężko. Ale już po np. 4/5 zleceniu zaczynają wpadać premie i sytuacja się zmienia co pokazuje wykres.

Chciałem jak najszybciej zrobić 4 zlecenia (może 5 lub 6) zleceń w Uberze a z Wolta brać tylko przyjemne kursy. Nie wyszło bo ma starcie więcej zleceń było z Wolta. Na Ubera przesiadłem się na dobre pod koniec pracy.

Zmęczenie dało znać o sobie bo pomyliłem Startową i Pilotów 19. Znałem te pułapkę a I tak dałem się nabrać (max 5 minut straty). Najgorsza zmora kuriera to dwa podobne bloki sąsiadujące ze sobą i mające ten sam numer. Tu jeszcze mamy zupełnie pogmatwane sześciokątne ulice.

I właśnie wtedy gdy byłem zmęczony, a pierwszy bonus z Ubera już wpadł to dostałem kolejne zlecenie, którego nie chciałem, ale niechcący je zaakceptowałem. Tak działa aplikacja Ubera, że każde niemal dotknięcie ekranu to wzięcie kursu.

Można to było jeszcze cofnąć, ale zobaczyłem, że zlecenie jest z Zaspy i jest podwójne. Trudno się mówi. Adres drugiej dostawy poznałem dopiero po paru minutach i było to najdalsze miejsce od domu. Ciężki dojazd. Letnica.

output (4).gif

Wracając używałem już tylko i wyłącznie Wolta. Na Wolcie kursy są wygodniejsze, ale nie ma sensownych premii pieniężnych. Ciekawe było to, że będąc kurierem rowerowym wpadały zlecenia z Wrzeszcza i Przymorza, które wydawały się łatwe. Wydaje mi się, że przez ten brak bonusów Wolt ma problemy i kurierów po prostu brakuje. Idą do konkurencji.

W sumie w 6h zarobiłem 250 zł. W piątek podobną sumę zarobiłem w 2 godziny mniej także nie skacze z radości. Z drugiej strony wydaje mi się, że grudniowy zarobek może być całkiem niezły. Starczy na opłacenie ZUSu w mojej działalności przewodnicko-kurierskiej.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


04/12/2023
24193
Cycling, Daily Activity
.