Powrót z mikrowakacji - mikroczęść trzecia ostatnia
Powrót z ciekawej części Pojezierza Kaszubskiego z kąpielą w jeziorze Bieszkowickim po drodze. Wszystkie bagaże na rowerach, 40 pagórkowatych kilometrów ze zjazdem do miasta na koniec
Powrót z ciekawej części Pojezierza Kaszubskiego z kąpielą w jeziorze Bieszkowickim po drodze. Wszystkie bagaże na rowerach, 40 pagórkowatych kilometrów ze zjazdem do miasta na koniec
W końcu wymarzony sposób odpoczynku. Genialne miejsce gdzie teraz słyszę świerszcze, w nocy głośno śpiewał kos, a rano znać dawał myszołów. Krajobrazy miejscami nieco egzotyczne, ustronne wsie, wśród pagórków, lasy z kilkunastoma jeziorami p
Dzień był tak napięty i szalony, że aż nie mogę uwierzyć, że kończymy go w pięknych okolicznościach przyrody i to tak blisko domu This report w
Dzień wolny (Uff!) wykorzystaliśmy na Wielki Przejazd Rowerowy. Nie brałem w nim udziału już kilka lat. Kojarzą mi się one przede wszystkim z tłumem rowerzystów na głównym drogach miasta oraz z przejazdem niedostępnym zazwyczaj tunelem pod M
Do 12 marca można jeszcze oglądać wystawę multimedialną z wyświetlanymi projekcjami dzieł Van Gogha. Podobno wystawa ta odniosła sukces w miastach na całym świecie od Nowego Jorku po Dubaj. Miejsce wy
Byliśmy na koncercie i dla mnie to było o tyle dziwne, że w ogóle "nie znołem żodnych kowołków". Czemuż nie? No bo Pani wokalistka gdzieś tam w tle niby leciała czasem na laptopie, ale zazwyczaj jako miłośnik ciszy ją ...wyłączałem.
It was a city in a unique setting. First, the family walk took place
Molo w Sopocie / Sopot, Poland - pier Sopot chwali się posiadaniem najdłuższego mola w Europie. Wystarczy jednak poszukać nieco dłużej i znajdziemy dłuższe mola w Europie. Dlaczego? Chodzi o budulec. Spacerujemy po deskach, ale
No dobra. Stop. To nie będzie wpis turystyczny o lochach, podziemiach i trasach turystycznych. Nie była to też eksploracja poziomu minus jeden na jakimś zamku. Nie było trzeba też nic płacić ani nic rezerwować. Po prostu zeszli
Dzień jak dzień. Jak zły to go zmień. Mało spaceru a trasa taka sama jak 3 dni temu. Tylko kwadrans wokół gdańskich szpitali. Także wykorzystujemy to co było mi dane sfotografować i opisujemy gdańskie "przedziwności". Tytułowe kremato
Pewnie słyszeliście o Krzywym Lesie. Magicznie powykrzywiane drzewa, jakby ktoś je zakrzywił w programie graficznym. Dlaczego? Jak to się stało? Dlaczego wszystkie drzewa tak wyglądają? Takie pytania zaraz się nasuwają. Ale po kolei. Doj
Dzień nie do opisania w tak szybkim czasie. Mam nadzieję, że dam radę kiedyś nadrobić braki. Nadaje się to na przewodnicką stronę. Zacznę jednak od skromnego zlecenia kurierskiego. Jeździłem około 30 minut i zarobiłem 12 złotyc