Jak ciężko wprowadzić drobne zmiany - Opacka

Na Opackiej w Oliwie powstać ma kontrapas rowerowy. Będzie po nim biegł również ważny szlak rowerowy. Niby nic złego, ale emocje jakie wywołuje zwykłe namalowanie kilku znaków na jezdni są duże. Dlaczego? Bo odbędzie się to kosztem kierowców. Czy dużym? Według mnie nie. Ale chyba tylko według mnie :)

Rzeczony kontrapas zlikwiduje zwyczajowy (niewymalowany) prawoskręt w ulicę Czyżewskiego. No i zaczęło się. Na razie jeszcze jest to jeszcze spór lokalny, ale jak w soczewce widać tu pewne procesy. Przede wszystkim to jak trudno u nas wprowadzać jakiekolwiek zmiany.

Zalety:

  • udostępnienie ulicy Opackiej dla rowerzystów w obu kierunkach (wcześniej była to ulica dla wszystkich jednokierunkowa),
  • zmniejszenie niezgodnego z przepisami ruchu rowerowego po chodniku,
  • wzrost bezpieczeństwa pieszych,

Wady:

  • likwidacja prawoskrętu dla kierowców

Oczywiście zalety i wady można by mnożyć. Dlatego właśnie ostatnio irytują mnie dyskusje facebookowe. Pytanie jest bowiem, który z argumentów jest najistotniejszy. Trzeba przede wszystkim wyjść poza własne ja.

Tak owo miejsce wygląda na mapie. Opacka łączy duże osiedle z naszym kręgosłupem komunikacyjnym, czyli ulicą Grunwaldzką. Tam też jest wygodna droga rowerowa.
image.png

Tak to wygląda z okien auta. Na początku chodnik po prawej jest szeroki, potem zaczyna się płot cmentarza i parku - w tym dwa przejścia dla pieszych. Na końcu mamy wyjazd w prawo lub w lewo.
20220415_103125.gif

image.png
Nie ma kontrapasa (jest tylko kontraruch rowerowy), ale jak na razie nie ma za bardzo miejsca na rower. Po namalowaniu pasa auta musiałyby stać na środku

Różnych rzeczy się naczytałem. Na ten projekt patrzę przychylnie. Dlatego kilka jeszcze słów wyjaśnienia. Prócz powyższych zalet widzę jeszcze kilka. Dwukierunkowa dla rowerów Opacka może zmniejszyć pokusę jazdy rowerem po parku Oliwskim. Tego zza kierownicy samochodu za bardzo nie widać, ale dotychczas przejazd wokół parku był niemożliwy. Do wyboru był 'nielegal' lub 5-krotne czekanie na światłach. Jest szansa na poprawę, zwłaszcza od czasu otwarcia Cystersów dla rowerów.

Czytałem tez kontrargument, że rowerzyści i tak będą jeździć po chodniku. Tak będą - przez kilkadziesiąt lat spychało się ruch rowerowy na chodniki to ciężko za pomocą jednego znaku zmienić całą sytuację. Kto nie próbuje ten nic nie osiąga.

Czytałem tez, że ruch rowerowy można by przenieść na chodnik. Tak to wygląda zza okien samochodu, bo rzeczywiście jest tam szeroki chodnik. Problem w tym, że przy cmentarzu ten chodnik jest jednak wąski i dodatkowo są tam stragany z kwiatami i lampionami. Tam nie ma miejsca na pieszych, kupujących i jeszcze rowerzystów. Natomiast wytyczanie części drogi rowerowej na chodniku a części na jezdni mija się z celem. Musiałoby być bardzo dobrze zaprojektowane by było wygodne.

image.png

Przykładem jest sąsiednia ulica Cystersów, która od niemal roku ma kontrapas. Wcześniej do katedry rowerem w zasadzie nie dało się wygodnie dojechać. Nadal jednak wielu rowerzystów z przyzwyczajenia jeździ chodnikiem. Nie jest to jednak 80 czy 99%. Takich badań nie mamy. Wczoraj byłem tam trzykrotnie i z moich wyliczeń wychodzi, że chodnik wybiera coś między 33 a 50% rowerzystów. To tylko subiektywne oceny, ale chciałem w ten sposób pokazać, że mocne osądy "że nikt tam nie jeździ" mijają się z prawdą.

Kontraruch (lub nawet kontrapas) umożliwi też łatwe poruszanie się rowerem z osiedla Moderna przy samym parku. Obecnie rowerem nie ma tam opcji jazdy w stronę Grunwaldzkiej. Większość wybierała chodnik - problem w tym, że nie za bardzo było jak na niego wjechać. Teraz będzie prosto i krótko - to czego rowerzyści przede wszystkim oczekują.

No i najważniejsze. My w radzie dzielnicy nie podejmujemy takich decyzji. Nie ma żadnych głosowań bo nad bezpieczeństwem się nie głosuje. Zmiany możemy jedynie konsultować z urzędnikami. Jak każdy. Może uda się na początek wprowadzić jakiś kompromis (rowery skierować na przedłużenie ulicy Tatrzańskiej - skos przy cmentarzu).


Jeśli chcesz skomentować ten wpis to zapraszam to kontaktu bezpośredniego lub zalogowania się. Najprościej to zrobić przez ecency.com. Spokojnie - to bezpieczne, nic nie trzeba wpłacać. Każde konto ma tam jednak swoją wartość, którą docelowo można przekuć na różne profity. To działa, bo dzięki temu więcej tam rozwagi i rzeczowych uwag.