Sopockie zakamarki
Od drzwi do drzwi
Najładniejsze co wczoraj sfotografowałem to stare, niemieckie drzwi z przedwojennego Gdańska. Zresztą pochodzą one z domu zaprojektowanego przez znanego tu architekta Adolfa Bielefeldta.
I tak sobie pomyślałem, że można by policzyć lub przeanalizować wszystkie drzwi jakie dzisiaj otwierałem lub przekraczałem. Trochę jak na kolędzie:)
Knajpki: zw,a,zw,z,z,z,a,z,zw,z,o,zw,z,z,aa,z
Klienci: d,z,dz,d,zd,o,d,zd,dw,d,d,z,dw
a - automatyczne
o - obrotowe,
d - domofonowe
z - zewnętrzne bez domofonu,
w - wewnętrzne bez domofonu.
21 drzwi knajpek, 18 drzwi klientów. W sumie miałem szczęście bo 3 razy klienci wychodzili mi na przeciw przed drzwi. Zawsze dziękuję bo to spore ułatwienie.
To był dobry dzień. Czułem się w formie a do wytrwałości dopingowała mnie dzisiejsza podwyżka w Uberze. Dzisiejsze kursy były warte więcej o 20-30%. Ciekawe w jakim stopniu jest to walka z konkurencją bo jutro właśnie Wolt ma także wprowadzić "podwyżkę" poprzez zabranie bonusów co ma dać wyższe stawki za zlecenia. Nie jedno już obiecywali...
Na powyższych mapach widać jak ładnie (kuriersko) ustawiły mi się wczorajsze trasy. Niewielkie pętle, brak pojedynczych linii do odległych dzielnic.
Miałem szczęście co do uberowych kursów. Późno dowiadujemy się o celu dostawy, także zawsze jadąc do restauracji myślę - Gdzie teraz algorytm mnie zaprowadzi. Człowiek tak kombinuje, że pizza to pewnie niedaleko, z sieciówek też powinno być w zasięgu ich "parafii". W każdym razie się udało a stawki rzeczywiście były niezłe. Gdyby liczyć jedynie kilometry i złotówki to Uber dzisiaj płacił 5,29 zł z Wolt 3,93 zł za kilometr. W sumie zarobiłem w tych aplikacjach 127 i 92 złote.
Wszystkie średnie poszły nieco do góry. Dobrze mi się też współpracowało i przełączało między tymi aplikacjami. Jak był przestój w Uberze to brałem Wolta i na odwrót. Na koniec jak byłem zmęczony to brałem jedynie Wolty tak by zbliżyć się do domu.
To był ciekawy adres dostawy bo w bloku są setki mieszkań, ale akurat te było wśród nielicznych z odrębnym wejściem.
Tu natomiast "odkryłem", że mieszkańcy wież na Hynka mają między budynkami wspólne patio. Ciekawe czy korzystają?
Tak wygląda Górny Wrzeszcz
A powyżej kurierska pułapka. Dwa budynki o podkowiastym kształcie i oba z numerem 19. Ten po prawej z ulicy Startowej a ten po lewej z Pilotów. Ulice w kształcie heksagonalno-labiryntowym. Zdarzały mi się tu pomyłki. Zwłaszcza trzeba uważać po ciemku i gdy jesteśmy zmęczeni. Tablica z numerem 19 działała tu jak magnes.
A to zdjęci dla Was i dla nas malutkich, którzy nie mogą tu wejść ot tak. Wewnętrzny dziedziniec bloku na Słonimskiego 1-5 na Garnizonie.
Wenedy-Kościuszki. Widok z IV-piętra. Dużo to płotów i zamkniętych kwartałów.