Sopockie zakamarki
"Próbny" spacer po Oliwie z urzędnikami
Właśnie wróciłem z próbnego spaceru z urzędnikami po Oliwie. Ten dziwny twór wynika z przygotowań do spaceru gospodarskiego z Panią prezydent. Takie sprawdzenie trasy spaceru i problemów w okolicy tak by przy Pani prezydent były już jakieś konkrety na stole.
Trochę to przypomina malowanie trawy na zielono przed przyjazdem I sekretarza, ale trudno. Taki system i trzeba się do niego dostosować.
Byliśmy z Rady Dzielnicy dwaj - nie każdy może spacerować po dzielnicy w dniu powszednim o godzinie 12.
Poruszone problemy, które będą sprawdzane przez różne wydziały:
- chodnik w złym stanie na ul. Bitwy Oliwskiej (równoległej do Grunwaldzkiej),
- opuszczona działka miejska tamże,
- brak słupków parkingowych na ul. Bity Oliwskiej (prostopadłej do Grunwaldzkiej) mimo wykonanego projektu i zgłoszeń,
- nowy chodnik na Grunwaldzkiej z dopuszczonym ruchem rowerowym (oponowałem by zakazać tam ruchu rowerowego),
- stan dawnej Zajezdni Tramwajów Konnych,
- kilkumetrowa luka w drodze rowerowej (Grunwaldzka/Opacka),
- Opacka i nieuporządkowany parking,
- przejście koło cmentarza,
- ul. Tatrzańska i fatalny stan chodnika,
- niepewna przyszłość terenów przy ul. Tatrzańskiej,
- polanka na Tatrzańskiej, różne absurdy i niemożność różnych inwestycji,
- ul. Cystersów i bałagan z autokarami wycieczkowymi, które nie mają gdzie parkować (=zniszczenia chodników),
- zły stan małego boiska przy ul. Kanapariusza,
- Plac Inwalidów Wojennych i fantazyjna wizualizacja BRG, która rozwaliła jakąkolwiek możliwość przemiany tego placu,
- dzikie place parkingowe w Strefie Płatnego (!) Parkowania (Tatrzańska, Cystersów, Opacka, Plac Inwalidów Wojennych, Obrońców Westerplatte),
- pętla autobusowa przy Obrońców Westerplatte jako dziki parking,
- fatalny chodnik na ul. Grunwaldzkiej tuż przy torach tramwajowych.
Wszystkie te problemy zostały spisane i wysłane do różnych miejskich wydziałów. Potem przez tydzień-dwa będą opracowane pomysły co można na szybko z tym zrobić. Podczas na spacerów pewnie dowiemy się o możliwych doraźnych rozwiązaniach jakie można wdrożyć.
Cieszę się, że byłem bo mogłem dodać coś od siebie i jest szansa np. na załatanie tej kilkumetrowej luki w drodze rowerowej. Może też się uda dojść do jakiś wniosków w sprawie parkowania autokarów. Zobaczymy.