Sopockie zakamarki
Spacer po parku jako praca 馃榿
Genialne w pracy przewodnika jest to, 偶e przyjemno艣膰 jak膮 jest spacer jest obowi膮zkiem s艂u偶bowym.
Dzisiaj mia艂em to szcz臋艣cie i korzysta艂em z tego. Spacer po Parku Oliwskiego to dla mnie logistyczny odpoczynek. 5 minut drogi z domu, blisko艣膰 zakup贸w, mo偶na wpa艣膰 na kaw臋 u taty (RIP). Spora oszcz臋dno艣膰 czasu jak na 偶ycie w tak du偶ym mie艣cie jak Gda艅sk.
Teraz par臋 s艂贸w o do艣wiadczeniu przewodnickim. Warto s艂ucha膰 turyst贸w i uczy膰 si臋 na b艂臋dach. Warto pyta膰 i by膰 pytanym. Pami臋tam z ostatniej mojej wycieczki po parku pytanie o jedno z drzew i mimo ch臋ci musia艂em powiedzie膰 "Nie wiem". Jest na zdj臋ciu poni偶ej.
Dlatego dzisiaj 5 minut przed spotkaniem z grup膮 specjalnie wszed艂em za barierk臋 i obada艂em ten parkowy okaz. No i co? Dzisiaj na wycieczce jak na zam贸wienie dosta艂em pytanie: Co to za drzewo?
Tym razem pewnie mog艂em oznajmi膰: GRUJECZNIK JAPO艃SKI.
Z ciekawych pyta艅 by艂o pytanie o pochodzenie s艂owa binda偶 (germanizm).
Koncert organowy zako艅czy艂o Haendlowe Alleluja i pomny tego utworu podszed艂em bli偶ej by dos艂ownie poczu膰 moc tych 10-metrowych piszcza艂ek.
Do tego podziel臋 si臋 (skoro ten wpis jest cz臋艣ci膮 strony przewodnickiej), 偶e dzisiaj us艂ysza艂em kilka pochwa艂. Telefonicznie us艂ysza艂em od zesz艂orocznego organizator wycieczki, 偶e w ankiecie wysz艂o im, 偶e z przewodnik贸w by艂em najlepszy. Fiufiufiu...
Natomiast oprowadzana dzisiaj Pani przyzna艂a, 偶e podejmie wysi艂ek chodzenia z racji na m贸j spos贸b opowiadania, kt贸ry jest i darem i umiej臋tno艣ci膮. Fiufiufiu...馃榿