Sopockie zakamarki
Spoko Gdańsk! - przez Wrzeszcz do hałasu Śródmieścia
Miasto teraz do zwiedzania jest dość... ekstremalne. Tłumy i hałas na ulicach w godzinach "do obiednich" jest dość przytłaczający. Te główne uliczki (Długa, Długi Targ, Mariacka), które każdy turysta (i program wycieczki) chce zobaczyć - oznaczają, że co chwilę zobaczymy dużą grupę. W przeważającej liczbie będzie to wycieczka szkolna. No, ale duże miasto i tłumy turystów to także urok naszego Gdańska.
Widok z Wyspy Spichrzów na Długie Nabrzeże. Na pierwszym planie tyłem ławeczka z Pawłem Adamowiczem. Autor Andrzej Renes. Młodzież pytała kto to, robili sobie tu zdjęcia a śmierć wyraźnie ich poruszyła. Swojego burmistrza kojarzyli a tu taka historia
Fragment spichlerza Daleka Droga po którym zostały te poprzeczce ściany. Na archiwalnym zdjęciu można zobaczyć jak to miejsce wyglądało dekadę temu. Opisywałem już po krótce to miejsce
Z turystami staram się uciekać (ale trudno to nazwać ucieczką) na nową Wyspę Spichrzów. Trwają tam prace wykończeniowe, także nie wszędzie jest przyjemnie. Widzę jednak efekt WOW! gdy dochodzimy do Starej Motławy. Stara zabudowa jednak zachwyca! Obliczyłem właśnie, że nadkładam wtedy 300 metrów. Myślę, że warto bo z tej strony pięknie też widać Żurawia Gdańskiego.
Na pytanie jak oceniacie miasto? Jak się Wam podoba usłyszałem dziś: "Spoko!".
Po raz pierwszy od dawna, uczestnik wycieczki spytał mnie o obiekt po prawej stronie (Kościół św. Barbary). Na zdjęciu nieudolnie uwieczniłem bardzo długi pochód turystów ciągnący się aż do baszty na horyzoncie
Jakieś swoje Westerplatte - w zależności od przeżyć osobistych na mnie ten cytat działa. Najtrudniej oddać jednak te słowa młodzieży. Ale da się! (Westerplatte - u podnóża Pomnika Obrońców Wybrzeża. Tu też dzisiaj byłem. Nie musiałem się nawet spieszyć. )
Po raz pierwszy w sumie byłem tak blisko tego bursztynowego kota. Oby przetrwał jak najdłużej! Dzieło dwójki artystów, których ksywy łatwo zapamiętać: "Inko i Gnito"
Trudno teraz robić zdjęcia na Mariackiej. To kompozycyjnie też do kitu. Tłum ludzi
Cztery i pół godziny oprowadzania to było w sam raz dla moich sił. Dodając dojazdy mamy już 6 godzin, ale jeszcze była energia na spacer po lesie
Dzisiejsza gwiazda wędruje na...Mazowsze. To mapa miejsc z których przyjechały do mnie jako do przewodnika wycieczki szkolne