Środa popielcowa i walentynki na rowerze jednocześnie

Ciekawe doświadczenie - obserwacja zamówień w takie święta. Już któryś raz jeździłem w postny dzień i cóż. Postu nie widać, powszechny na pewno nie jest. Walentynki natomiast na ulicach widoczne były. Restauracje także coraz bardziej się zapełniały. Ludzie jakby bardziej uśmiechnięci.

Mi to współgra z tym co usłyszałem przed posypaniem głowy popiłem:

"Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą".

Siebie dzisiaj widziałem tak (sztuczną inteligencję zmusiłem do wyobraźni):

_b1f5f353-e579-47d9-bd65-05767e846504.jpg

Zrobiłem dzisiaj jakieś 40 km (wczoraj 50). W planach miałem jeździć dłużej niż 3 godziny i zarobić co najmniej 100 złotych. Nie nastawiałem się na podniesione o 20% stawki w Wolcie po godzinie 17. Zwłaszcza, że Wolt utajnił składowe tej stawki, także nie wiemy zupełnie o ile i co podniesiono.

image.png

Mapa pokazuje, że najpierw jeździłem po Przymorzu i Oliwie. Podobało mi się, choć były przerwy i w zasadzie zawsze (numerki: 1,2,4,6) musiałem po zleceniu wracać w okolice jakiejś galerii lub sklepów. Po szóstym zleceniu przerwa zaczęła się tak wydłużać, że jednak pojechałem do Wrzeszcza i to była dobra decyzja. Tam zlecenia wpadały jedno po drugim. Pora robiła się też coraz bardziej restauracyjno-randkowa.

Czas na zdjęcia Gdańska A.D 2024:

PXL_20240214_110429690.jpg
PXL_20240214_105607234.jpg
Staw z pomostem i okolica w Parku Reagana

Pierwszy kurs do Jelitkowa. Wczoraj miałem bliźniaczo podobny i był za 16 zł, dzisiaj za 15 zł. Za to tak samo jak wczoraj dostałem tam przyjemny napiwek (10 zł). W ogóle dzisiaj napiwków było sporo. Serduszka pootwierały ludziom konta. Dzisiaj to było 18% zarobków, a średnia to 2-5%.

PXL_20240214_113455676.jpg
Jadąc na Olsztyńską myślałem: "Który to jest blok, czy ten ogrodzony, czy luz?". to był ten ogrodzony. Za to widoki stąd są najlepsze. Dzisiaj akurat takie sobie. Byłem tu wiele razy i zwłaszcza nocą było tu pięknie. Nad blokami po lewej widzę Gdynię

PXL_20240214_115959492.jpg
To jest widok dnia! Tu jeszcze nie byłem i takiego zdjęcia chyba nie robiłem. Ważne skrzyżowanie, które pierwszy raz widzę od góry. Gospody i dalej Chłopska a poprzecznie Pomorska. To jest styk Żabianki z Przymorzem. Na dole do hali widowiskowej (Ergo Arena) jadą ciężarówki Polsatu. Ktoś telewizyjny wie co się tam dzieje?

PXL_20240214_135958910.jpg
Popielec to i dym musi być. Nie do śmiechu temat oczywiście. Kłęby dymy na ulicy Szymanowskiego były bardzo pokaźne. Media

PXL_20240214_132022924.jpg
Ładna okolica to staram się ustrzelić jakieś zdjęcie. To ulica Wąsowicza. Zabudowa osiedlowa z lat 30

PXL_20240214_111732224-COLLAGE.jpg
Na koniec codzienności. Odwiedziłem robota z Galerii Przymorze, były pikniki, akwarium w chińskiej restauracji tuż przy kasie, no i widzę swoje imię w języku chińskim (Dang Den?)

Z dostaw miła była ta z chińskiej restauracji bo klient był wdzięczny, że dowiozłem duże zlecenie w całości. Starałem się to się udało. Rower jak się odpowiednio jeździ nie jest taki bujający. Torba na plecy też może być lepsza niż podręczna, szeroka, bujana jedną ręką, zwłaszcza przy wyjmowaniu z samochodu

image.png
Tu zobaczycie czas pracy i zarobki. Dzisiaj z 12 zleceń tylko jedno było z Ubera. Podejrzewam, że Walentynki zachęciły wielu kurierów do wyjechania na miasto. Jest jakby stabilnie, choć wykres spada