Szarpana Oliwa

Tak bym nazwał ostatnie moje wyjazdy kurierskie.

Mam teraz w głowie rzecz znacznie większą niż dorywcza praca kurierska. Mimo wszystko jeżdżę jak się da, także by głowa odpoczęła od analiz, nauki i formalności do załatwienia.

Dostawy można dość przyjemnie połączyć z codziennością. Oto przykłady z ostatnich 2 dni:

1 ) Zadanie główne: odebrać awizowaną przesyłkę z poczty w Oliwie

  • realizacja: aplikacja Wolt i akceptacja zlecenia, które ograniczone było do Oliwy. Szczęśliwie drugie zlecenie i trzecie także było ograniczone Oliwą. 40 minut jeżdżenia wokół poczty i przy okazji zarobione 23 złote.

2 ) odbiór przesyłki w paczkomacie w Oliwie

  • realizacja: włączenie 3 aplikacji i czekanie na pierwsze zlecenie, które nie będzie jakoś bardzo dalekie od docelowego paczkomatu. Dość szybko wpadło zlecenie z kawą po Oliwie. Nic mnie to nie kosztowało a zarobiłem 10 złotych w około pół godziny. Paczka odebrana.

Trzeci wyjazd nie był już taki pragmatyczny. Miałem dość załatwiania różnych spraw i miałem ochotę na odreagowanie. Zrobiłem 3 zlecenia z aplikacji Wolt. Pod koniec miałem propozycje jeszcze 2 kursów z Bolta - ale 7-8 złotych za pojechanie 3 dzielnice dalej to niestety nijak mi się nie kalkulowało.

Teraz fotorelacja:

Po Oliwie rozwoziłem w zasadzie tylko zlecenia z kawami. Nieźle mi się ostatnio rozwozi rano i wówczas głównie do dostarczenia dostaje delikatne torebki z kawą i czymś słodkim. Tego dnia 3 razy pod rząd wiozłem takie słodkości dla Oliwian:

PXL_20240704_091819964.MP.jpg
Przedwojenne osiedle w Oliwie. Klimatyczne (niewygodne dla rowerów) uliczki w Oliwie z motywami robotniczymi przy portalach wejściowych. Tu ulica Drzymały

PXL_20240705_132328869-COLLAGE.jpg
Osiedle Moderna w Oliwie przy Parku Oliwskim. Wczoraj gdy oprowadzałem po parku wycieczkę to padły pytania o cenę za metr. Nie tak łatwo to znaleźć bo w ostatnich latach przy Opackiej powstało kilka osiedli (Moderna 2019 rok, Harmonia 2020 rok, Opacka 2020 rok)

Wieczorem nawet byłem skłonny przejechać się w stronę Wrzeszcza. Dwa zlecenia zaprowadziły mnie aż w to miejsce:

PXL_20240705_172344690.MP.jpg
Osiedle 'Zajezdnia' na północy Wrzeszcza. Pisałem już wielokrotnie, że jeszcze nie potrafię tego osiedla polubić. Dostarcza się tu względnie, ale trzeba poznać dziwny rozkład tych budynków. Ten blok na zdjęciu np. ma trudne wejścia z każdej strony budynku. Dla roweru to nie jest duży problem, ale jednak kręci się tu rundy honorowe by znaleźć odpowiednie wejście

Stamtąd wracałem na pusto przez Przymorze a zlecenie dostałem po jakiś 20 minutach przerwy. Dość słabo. Myślałem, że piątek wieczór będzie ciekawszy w dostawach. Na Żabiance dostałem kurs do południowego Sopotu:

PXL_20240705_180654399.jpg
Człowiek czegoś się uczy, a raczej poznaje to co mijał setki razy i nie zauważał. Po prawej ulica Niepodległości w Sopocie - czyli główna przelotówka. Ta lokalna droga przed budynkiem to "rowerowy łącznik z drogą rowerową przy ulicy Rzemieślników. Ileż wygodniej byłoby gdyby droga rowerowa prowadziła wzdłuż głównej drogi. Tu trzeba manewrować i jechać slalomem. Nie wiedziałem, że na tym odcinku znajduje się hotel

Poniżej mapka z trzema (czwartek, piątek, piątek) nałożonymi na siebie trasami. Oliwa była niespodziewanie najlepsza a najmniej efektywny był przejazd przez Przymorze:

scrnli_5-07-2024_23-02-25.png

No i tabelka, która mówi więcej niż 1000 słów:

image.png